TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2008-10-23 - Wisła, Szczyrk, Ustroń nie odnotowały spadku zainteresowania ofertą turystyczną

Mimo, że w branży turystycznej zapowiadano kryzys, na razie w Wiśle, Szczyrku czy Ustroniu spadku zainteresowania ofertą turystyczną nie zanotowano - czytamy w Gazecie Wyborczej. Wręcz przeciwnie, euro idzie w górę, Polska znowu staje się atrakcyjna dla zagranicznych turystów - cieszą się górale.

reklama


Przedstawiciele beskidzkich miejscowości na targach turystycznych w Poznaniu podczas prezentacji strategii marketingowej Polski na najbliższe lata, słyszeli przede wszystkim o zbliżającym się kryzysie. Jednak wypoczynkowe miejscowości Śląska Cieszyńskiego: Wisła, Ustroń i Brenna, które promowały się wspólnie na stoisku Śląskiej Organizacji Turystycznej, spadku zainteresowania ofertą nie odnotowały. Mimo kryzysu, zainteresowanie ofertą świąteczną i noworoczną było spore, wcale nie mniejsze niż w latach ubiegłych - mówi Paweł Brągiel z zarządu cieszyńskiego powiatu.

Witold P., gospodarz ośrodka narciarskiego Stożek w Wiśle, o zbliżającej się zimie myśli bardzo optymistycznie. Nie ma problemów z inwestycjami ani z przygotowaniem do sezonu. - A z powodu kryzysu euro idzie w górę, więc Polska znów staje się tania dla zagranicznych turystów. Na pewno przyniesie to efekty - mówi.

Doskonałe nastroje panują również w Szczyrku. Jolanta L. z Biura Kwater Prywatnych mówi, że już dziś turyści mogą mieć problem ze znalezieniem czegoś wolnego na sylwestra, a dzwonić zaczynają także zainteresowani noclegami w czasie ferii zimowych. - Ostatniej zimy zagraniczni turyści narzekali na ceny, mówili, że jest drogo. Nawet narciarzy z Ukrainy było mniej niż w latach ubiegłych. Właśnie odebrałam wiadomość od mieszkających tam znajomych, że chcą zimą do nas przyjechać na narty - mówi. - Jestem przekonana, że goście z innych krajów także się u nas pojawią - podkreśla.

Po latach sporu toczącego się pomiędzy Gliwicką Agencją Turystyczną a prywatnymi właścicielami gruntów, tej zimy mają być czynne wreszcie wszystkie wyciągi ośrodka Czyrna-Solisko, który należy do największych tego typu obiektów w Polsce. Informacja ta rozeszła się już po świecie. - Obok drogiego euro to dla nas najlepsza reklama. Zapowiada się naprawdę bardzo dobry sezon - zapowiada Jolanta L.

Przez ostatnie lata gości odbierała Beskidom Słowacja ze swoimi nowoczesnymi ośrodkami narciarskimi i atrakcyjnymi cenami. Od 1 stycznia do Słowacji wejdzie euro, a górale mówią, że to daje im szansę na powalczenie o turystów ze Słowakami. - Wszędzie, gdzie weszło euro, wzrosły ceny usługi. Podobnie będzie na Słowacji, przynajmniej na początku. A przecież turysta, który wyjeżdża na wakacje liczy, czy będzie go stać na obiad w restauracji i przejazd taksówką - wyjaśnia Krzysztof Mrowiec, prezes Beskidzkiej Izby Turystyki.

Paweł Brągiel, który przez kilka lat zajmował się promocją Wisły, przestrzega jednak przed zbytnim optymizmem. Przypomina, że ekonomiści mówią, że trudno przewidzieć, co będzie się będzie działo w przyszłości, ponieważ euro znowu może zacząć spadać. - Kryzys oprócz złych ma dla nas również dobre strony. Musimy to jednak umieć wykorzystać. Tymczasem nadal brakuje np. atrakcyjnych pakietów zachęcających zagranicznych turystów do przyjazdu w Beskidy przez cały rok, narty to nie jest wszystko - tym bardziej że ocieplenie klimatu jest coraz bardziej realne i banki coraz mniej chętnie dają kredyty na "zimowe" inwestycje. Czas o tym pomyśleć - mówi Brągiel.



Źródło: Gazeta Wyborcza

Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com