TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2008-10-29 - Bieszczadzki GOPR interweniował 270 razy!

W tym roku aż 270 razy ratownicy bieszczadzkiej grupy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego pomagali turystom w potrzebie. W Myszkowcach, w sobotę, miejscowy GOPR podsumował miniony sezon.

reklama


Jak powiedział PAP naczelnik bieszczadzkiej grupy GOPR, Grzegorz Chudzik, zostało przeprowadzonych 9 wypraw ratowniczych, 124 akcje ratunkowe oraz 137 interwencji. Ogólnie w książkach dyżurów zostało zanotowanych 270 zdarzeń. GOPR pomógł 317 osobom. Niestety, były także dwie ofiary śmiertelne.

199 ratowników górskich, w tym 16 ratowników zawodowych, prócz Bieszczad sprawuje piecze nad turystami również w Beskidzie Niskim i na pogórzach Dynowskim oraz Przemyskim.

Chudzik przypomniał ponadto, że grupa monitoruje blisko 4 tys. kilometrów kwadratowych. Podczas sobotnich uroczystości w Myczkowcach, pięciu nowych ratowników złożyło przyrzeczenie niesienia pomocy.

Zarząd Główny w Zakopanem zlecił w sierpniu 1961 r. Karolowi Dziubanowi z Sanoka organizację grupy regionalnej GOPR w Bieszczadach. 21 września, roku 1961 miało miejsce zebranie organizacyjne, natomiast 29 października w Komańczy zakończył się kurs pierwszego stopnia ratownictwa. Trzynastu ratowników ukończyło go z wynikiem pozytywnym.

16 grudnia 1961 r. została zapisana pierwsza interwencja. Na trasie biegowej, w trakcie zawodów, doznała kontuzji narciarka. Ratownicy po opatrzeniu poszkodowanej przewieźli ją do szpitala furmanką. Od roku 1961 ratownicy bieszczadzkiej grupy interweniowali ponad 19 tysięcy razy.

Jak dodał naczelnik, zmienia się także praca ratowników, prócz tradycyjnych interwencji, od kilku lat notuje się coraz więcej wypadków w trakcie górskich wędrówek rowerowych oraz wśród amatorów paralotniarstwa.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com