TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2006-10-09 - Przedsiębiorcy z zagranicy będą mieć obowiazek zatrudniania Polaków?

Urzędnik może kazać tureckiemu lub ukraińskiemu przedsiębiorcy zatrudnienie przynajmniej dwóch Polaków, bez względu na to czy są oni mu potrzebni, czy nie.

reklama


Od 23 sierpnia obowiązuje rozporządzenie "w sprawie trybu i warunków wydawania zezwolenia na pracę cudzoziemca", wydane przez minister pracy Annę Kalatę z Samoobrony dwa miesiące przed dymisją.

Nakaz zatrudnienia urzędnicy tłumaczą "specyficzna sytuacją lokalnego rynku pracy". Wojewoda może stwierdzić, że na jego terenie jest duże bezrobocie i wydać cudzoziemcowi pozwolenie na pracę pod warunkiem, że zatrudni w swojej firmie co najmniej dwóch Polaków na czas nieokreślony i pełen etat.

Zamiast Polaków mogą to być również osoby z kartą stałego pobytu lub musi pokazać, że ma na koncie 30 tys. zł. Wyrabianie karty trwa w Polsce minimum kilka lat, a 30 tys. zł zazwyczaj jest barierą nie do pokonania.

Nie wiadomo skąd się wziął pomysł nowego rozporządzenia, bo nie ma do niego uzasadnienia. Natomiast była minister pracy Anna Kalata wyjechała do Wielkiej Brytanii.

Elżbieta Rafalska, wiceszefowa resortu przyznała, że nic nie wie o rozporządzeniu. Dodała - Sprawdzę te przepisy i wtedy damy odpowiedź.

Urzędy zaczęły odmawiać cudzoziemcom prawa do pracy. Do tej pory biuro wojewody śląskiego wydało dwie negatywne decyzje. Urząd poinformował - Biorąc pod uwagę wymogi określone w przepisach, należy się spodziewać zwiększenia liczby decyzji odmownych.

Firm, które prowadzą obcokrajowcy jest minimum kilkanaście tysięcy. Zazwyczaj należą do branży gastronomicznej, gdzie pracuje właściciel wraz ze swoją rodziną.

Eksperci są również przeciwni nowym przepisom. Witold Polkowski z Konfederacji Pracodawców Polskich uważa - Każdy pracodawca, niezależnie od tego, czy jest to Murzyn, kobieta, mężczyzna czy inwalida powinien być traktowany w ten sam sposób. Niezależnie od kraju pochodzenia i formy prowadzonej działalności. I każde ograniczenie tej zasady przez władze jest niewłaściwe.

Piotr Jaworski z Krajowej Izby Gospodarczej dodaje - Przepisy mogą sprawić, że z polskiego rynku znikną tysiące małych firm prowadzonych przez cudzoziemców. Według niego Turek, który prowadzi budkę z kebabem lub Wietnamczyk z baru szybkiej obsługi za zatrudnienie dwóch Polaków będzie musiał zapłacić bankructwem lub ucieczką w szarą strefę. Mało prawdopodobne jest, że cudzoziemiec prowadzący rodzinny interes zwolni rodzinę lub rodaków, aby zatrudnić Polaków.

Helsińska Fundacja Praw Człowieka uważa, że nowe regulacje "w istotny sposób ograniczą dostęp cudzoziemców do polskiego rynku pracy". Jednocześnie fundacja ostrzega, że nowe przepisy mogą zmusić część właścicieli małych firm do wyprowadzenia się z Polski.

Pracodawcy zaznaczają, że jeżeli resortowi zależy na walce z bezrobociem, mogą odgórnie nakazać zatrudnienie dwóch rodaków również polskim firmom. Dodają - Dlaczego ograniczać się tylko do cudzoziemców.

Decyzja resortu budzi ogromne zdziwienie, gdyż w lipcu wydał on rozporządzenie korzystne dla cudzoziemców. Zezwala ono Ukraińcom, Rosjanom i Białorusinom pracować w Polsce sezonowo w rolnictwie bez zezwolenia na pracę. Od 1 września według przepisów mogą to robić nie dłużej niż przez trzy miesiące w półroczu. Andrzej Lepper, ówczesny wicepremier tłumaczył, że jest niewielu Polaków, którzy chcą za małe pieniądze pracować w polu. Aby nie dopuścić do gnicia owoców, potrzebna jest pomoc obcokrajowców.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com