TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2007-11-16 - Kanadyjczycy oburzeni śmiercią Polaka na lotnisku w Vancouver

Wobec kontrowersji, wzbudzonych w Kanadzie przez film dokumentujący październikowy incydent na lotnisku w Vancouver, kiedy policjanci śmiertelnie porazili taserem 40-letniego Polaka, kanadyjski minister bezpieczeństwa publicznego Stockwell Day, zapowiedział rewizję procedur stosowania tej broni.

reklama


Ujawnione w środę nagranie wideo pokazuje jak policjanci dwukrotnym użyciem paralizatora o ładunku 50 tys. woltów zabijają niestawiającego oporu 40-letniego Roberta Dziekańskiego. Film został wielokrotnie wyemitowany przez kanadyjskie i amerykańskie media.

14 października Polak przyleciał do Kanady, aby dołączyć do mieszkającej tam matki. Ponieważ była to pierwsza jego podróż samolotem i nie władał on żadnym obcym językiem, miał problemy z odnalezieniem matki na lotnisku. Po 10 godzinach bezowocnego szukania matki po porcie lotniczym, sfrustrowany oczekiwaniem Polak rzucił krzesłem w drzwi hali odbioru bagażu. Wówczas podeszli do niego policjanci i dwukrotnie strzelili z paralizatora, mimo, że Dziekański nie przejawiał już agresji. Polak upadł na ziemię i po chwili zmarł w konwulsjach.

"To tragiczny i przykry incydent" - stwierdził na forum kanadyjskiego parlamentu minister bezpieczeństwa publicznego Stockwell Day. Wyjaśnił też, że już poprosił o analizę procedur użycia taserów, aby uniknąć w przyszłości podobnych zdarzeń. Day odpowiadał na pytanie deputowanej Penny Priddy z opozycyjnej Nowej Partii Demokratycznej, która oburzenie, jakie incydent wywołał wśród mieszkańców Kanady podsumowała słowami: "Krzyki konającego mężczyzny odbijają się echem w całym kraju". W ciągu ostatnich pięciu lat z powodu użycia taserów z rąk policji zginęło w Kanadzie 17 osób.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com