TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
GOPR-owcy po dobie poszukiwań odnaleźli w niedzielę zwłoki 27-letniego snowboardzisty z Jeleniej Góry, którego dzień wcześniej porwała lawina w Białym Jarze k. Karpacza.
reklama
Ratownik z GOPR w Jeleniej Górze powiedział, że byłby cud, gdyby zdołał przeżyć 24 godziny pod dwumetrową warstwą śniegu.
Mężczyzna przebywał w Białym Jarze nielegalnie, bowiem rejon ten jest zamykany na zimę z powodu lawin. Szczególnie niebezpiecznie jest tam wczesną wiosną, gdy topi się śnieg i lawiny schodzą najczęściej.
Lawina, która zeszła w sobotę była średniej długości. W tym miejscu zdarzają się o wiele dłuższe i większe lawiny - mówił ratownik, który brał udział w poszukiwaniu snowboardzisty.
Dokładnie 40 lat temu (20 marca 1968 r.) w Białym Jarze lawina porwała 24 turystów, głównie nauczycieli z ZSRR. Pięciu turystów lawina sama wypluła. Nie uratowali ich GOPR-owcy - opowiadał ratownik. Biały Jar to niewielka nisza poniżej Równi pod Śnieżką.
© 2025 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami