TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
Popularny turystycznie zalew w Chańczy wysycha. Poziom wód w woj. świętokrzyskim jest jednym z najniższych w historii. Rozkładające się małże i śmieci, które odkryła woda skutecznie odstraszają turystów.
reklama
Taka sytuacja uderza głównie w osoby prowadzące działalność agroturystyczną. W ciągu ostatniego roku liczba klientów spadła o blisko 80%. - W zeszłym miesiącu mieliśmy czterech pracowników, w tym nie mamy żadnego. Bo z czego ich utrzymywać? - pyta zrezygnowany Janusz Kolankowski, właściciel Ośrodka Sportów Wodnych "Keja". Jego łódki stoją na piasku, choć w maju była tam jeszcze woda.
Fatalną sytuację dostrzegają sami urlopowicze. - Ja przyjeżdżam do swojego domku letniskowego od 20 lat i tak tragicznej sytuacji nie pamiętam - kontruje Ewa Jagła, właścicielka działki położonej nad Chańczą.
Problemu natomiast nie widzi Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej. RZGW uważa, że z hydrologicznego punktu widzenia sytuacja nie jest krytyczna. Informuje, że w lecie 1995 roku stan wody był o prawie 1,5 metra niższy od obecnego.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami