TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2012-05-22 - Szczęki żarłacza w bagażu turysty

Wraz z początkiem sezonu urlopowego coraz więcej podróżnych udaje się do egzotycznych krajów. Bogata flora i fauna, niektórych zakątków globu budzi widoczne zainteresowanie turystów, którzy nierzadko przywożą pokaźne trofea ze swych niecodziennych podróży.

reklama


Jakież zdziwienie ogarnęło celników na Lotnisku Chopina, kiedy znaleźli w jednym z bagaży podróżnych szczękę żarłacza białego. Egzotyczna pamiątka to znalezisko Gruzina, który przywiózł nietypowe znalezisko ze Sierra Leone. Mężczyzna z polskim paszportem bronił się mówiąc, iż kupił ja za kilka dolarów na targowisku. Nie miał pojęcia, że rekin jest na wymarciu, a tym bardziej nie był świadomy pozyskania pozwolenia na jego wwóz do kraju.

Za przemyt chronionego okazu grozi od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia.

Jak pokazują lotniskowe statystyki ulubionymi zakazanymi pamiątkami turystów są koralowce oraz muszle z Egiptu, Wysp Bahama czy Meksyku. Celnicy wspominają też pewnego turystę, który przywiózł z RPA ząb hipopotama twierdząc, że jest to róg antylopy. Wiele pań zainteresują również torebki ze skóry krokodyla, bądź kobry indyjskiej.

Ulubionym sportem niektórych jest przemyt jeszcze żywych zwierząt. Celnicy znaleźli w pudełku po koniaku żywą kakadu palmową. W pokrowcu na aparat fotograficzny turystyka upchała żółwia śródziemnomorskiego. Przemyt dzikich zwierząt też nie należy do nowości, w przeszłości celnicy przechwycili cztery koty serwali, które podróżowały samolotem z USA na Okęcie.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com