TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
Strajk pracowników kanadyjskich służb dyplomatycznych odbija się na tamtejszej turystyce. Protest jest odpowiedzią na zbyt niskie zarobki - związkowcy domagają się podwyżek płac rzędu 1,5 procent.
reklama
Strajkują dyplomaci m.in. w Paryżu, Londynie oraz w Indiach i Chinach. Protesty, które rozpoczęły się trzy miesiące temu stanowią problem dla osób z krajów, wobec których istnieje wymóg wizowy.
Kanada to kraj imigrantów. W samym tylko 2011 roku do kraju zjechało 250 tys. obcokrajowców. Wiele osób aktualnie zamieszkujących Kanadę ma rodziny za granicą. Niestety z uwagi na strajki, uzyskanie wizy jest bardzo trudne - przetwarzanie wniosków praktycznie zamarło. Problem mają też zagraniczni studenci, którzy nie mogą wyjechać z Kanady.
Skutki protestów zaczynają odczuwać biura podróży, za których pośrednictwem rodziny kupują bilety lotnicze. Ruch w agencjach wyraźnie zmalał.
Szacuje się, że strajk pracowników konsularnych będzie kosztować 280 mln dolarów kanadyjskich. Kanadyjskie stowarzyszenie przemysłu turystycznego (Tourism Association of Canada) wezwało rząd do arbitralnego zakończenia strajku. W tym wypadku chodzi o uchwalenie specjalnej ustawy nakazującej powrót do pracy. W przypadku przedłużających się protestów zagrażających kondycji finansowej kluczowych dla gospodarki sektorów rządy prowincji dysponują narzędziem nazywanym "back-to-work legislation", którego zastosowanie kończy strajk.
Związek zawodowy pracowników służb dyplomatycznych (PAFSO) oświadczył, że trwają negocjacje w sprawie realizacji żądań pracowników ambasad. Związkowcy przekonują, że podwyżki płać dla 1300 pracowników kosztowałyby około 4 mln dolarów kanadyjskich. Zdaniem wielu to mniej niż straty ponoszone przez branżę turystyczną wskutek protestów.
Obywatele Polski nie potrzebują wiz, jeśli mają paszporty biometryczne, wydawane od 2006 r.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami