TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2013-07-11 - Polskie kąpieliska - wysoki standard, mała liczba

Główny Inspektorat Sanitarny zapewnia, że polskie kąpieliska są w bardzo dobrym stanie. Problemem jest za to mała ich liczba. Wynika to z wysokich kosztów ich utrzymania. Funkcjonują także tzw. miejsca przeznaczone do kąpieli, które nie muszą spełniać rygorystycznych unijnych przepisów. GIS zaleca, by stosować się do komunikatów organizatorów takich miejsc.

reklama


"Kąpieliska są w bardzo dobrym stanie, to są już kąpieliska o zachodnim standardzie. Jest ich niewiele ponad 200 i to jest największy problem, dlatego że od kilku lat, kiedy wdrożono przepisy unijne dotyczące kąpielisk, gminy niechętnie chcą je organizować" - przyznaje w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Jan Bondar, rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Sanitarnego.

Dodaje, że najwięcej kąpielisk znajduje się nad morzem. 28 z nich otrzymało w tym roku tzw. błękitne flagi - wyróżnienia przyznawane przez mającą siedzibę w Danii Fundację na rzecz Edukacji Ekologicznej. Zwraca ona uwagę nie tylko na czystość wody, ale również na całość organizacji infrastruktury kąpieliska, w tym również na zagadnienia związane z ekologią i edukacją.

Organizacja kąpieliska to dość kosztowne przedsięwzięcie. Bondar zwraca uwagę, że potrzebna jest nie tylko czysta woda, ale i cała infrastruktura. Organizatorzy muszą także kontrolować tzw. profil wodny, czyli dbać o stan wody również poza sezonem.

"Koszt organizacji kąpieliska jest stosunkowo wysoki dla gminy. Jeśli gmina nie jest stuprocentowo pewna, że gospodarka wodno-ściekowa na tym terenie jest w porządku, że nikt nie wylewa nieczystości, to raczej się na organizację kąpieliska nie decyduje" - podkreśla Bondar.

Dla gmin, które nie chcą ponosić kosztów organizacji kąpielisk GIS kilka lat temu stworzył osobne przepisy. Tzw. miejsca przeznaczone do kąpieli nie muszą spełniać wyśrubowanych unijnych przepisów, przez co można je zorganizować mniejszym kosztem. Oznacza to jednak, że ich jakość może być niższa.

"Chodziło o to, żeby inaczej nazywając coś, co w domyśle jest tym samym, ominąć przepisy unijne tak, żeby przede wszystkim akweny śródlądowe mogły organizować wypoczynek i żeby ten wypoczynek był pod jakąkolwiek kontrolą" - tłumaczy Bondar.

Rzecznik GIS-u zachęca, by wszyscy korzystający z kąpielisk i miejsc przeznaczonych do kąpieli niezwłocznie informowali o zauważonych zanieczyszczeniach. Organizatorzy takich miejsc mają obowiązek utrzymywania porządku, w razie poważnych problemów można złożyć skargę do Inspekcji Ochrony Środowiska.

Aby uniknąć kąpieli w zanieczyszczonej i niebezpiecznej wodzie należy stosować się do komunikatów. Bondar podkreśla, że jeśli organizator kąpieliska lub właściwy powiatowy inspektor sanitarny wydają zakaz kąpieli, to zawsze istnieje ku temu powód.

"Jeśli nie ma żadnych ostrzeżeń, to nie widzę powodu, żeby nie korzystać ze słońca, z wody i żeby miło spędzać czas" - podsumowuje rzecznik GIS.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com