TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2013-07-04 - LOT czy nieLOT?

Prawie 6 godzin spędzili na pokładzie dreamlinera pasażerowie, którzy mieli w środę polecieć z Warszawy do Toronto. Po kilku godzinach oczekiwania okazało się, że z powodu usterki maszyna jednak nie wystartuje.

reklama


Rzeczniczka PLL LOT Barbara Pijanowska-Kuras tłumaczyła, że doszło do niewielkiej awarii systemu identyfikacji samolotu w powietrzu. Dodała, że przy każdej, nawet najmniejszej nieprawidłowości maszyna jest dokładnie sprawdzana przez mechaników. Zdaniem Pijanowskiej-Kuras, długie oczekiwanie pasażerów na pokładzie samolotu było konsekwencją wdrożenia procedur i podjętych decyzji. Rzeczniczka LOT-u podkreśla, że pasażerowie na pokładzie mieli zapewnione posiłki oraz napoje.

Nie był to jedyny wczorajszy problem narodowego przewoźnika z Boeingiem 787. Awarii uległ także drugi samolot, który miał lecieć do Chicago. W tym przypadku zawiodło zasilanie.

W konsekwencji tych dwóch zdarzeń 400 pasażerów samolotów ustawiło się w kolejce po vouchery do hoteli. Termin lotu do Toronto został przełożony na godzinę 9 rano w czwartek. Pijanowska-Kuras informuje, że przewoźnik będzie się starał przebukować bilety do Chicago.

Pasażerowie nie kryli wzburzenia, już na pokładzie grupa podróżnych napisała pozew o odszkodowanie, pod którym zebrano 200 podpisów. Rzeczniczka przewoźnika określiła te roszczenia jako bezzasadne. "Zadbaliśmy o to, aby pasażerowie mogli spędzić spokojną i wygodną noc. Dostali dodatkowe napoje, dostali także posiłki, kiedy emocje w pewnej chwili opadną, to wszyscy dostrzegą kwestię bezpieczeństwa" - powiedziała.

LOT znajduje się obecnie w fazie poważnych przekształceń. Może jedna ze zmian powinna dotyczyć loga przewoźnika? Po ostatnich "dokonaniach" dreamlinerów odpowiednim symbolem LOT-u mógłby być jakiś sympatyczny struś. W końcu one też nie latają.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com