TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2013-03-28 - Biuro podróży - działalność dla bogatych?

Znamy nowy projekt rozporządzenia Ministerstwa Finansów dotyczący obowiązkowego ubezpieczenia organizatorów turystyki i pośredników turystycznych w związku z wykonywaną działalnością. W jakim stopniu nowe rozporządzenie uchroni biura podróży przed serią bankructw, a w jakim zabezpieczy interesy klientów biur podróży?

reklama


Ministerstwo Finansów chce, by nowe przepisy weszły w życie przed tegorocznym sezonem wakacyjnym. Tymczasem wejście nowych zasad jeszcze w tym roku jest praktycznie niemożliwe. Zwłaszcza z punktu widzenia działających już na rynku touroperatorów. blisko połowie organizatorów gwarancje kończą się w połowie września, czyli w zasadzie pod koniec sezonu letniego. Zdaniem ekspertów lepszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie jednolitych zasad dla wszystkich począwszy od przyszłego roku. W trakcie sezonu nie powinny być wprowadzane żadne zmiany. To może spowodować niepotrzebny chaos i dezinformację wśród klientów. - uważa Aleksandra Olechnowicz, rzeczniczka prasowa Ecco Holiday. Jeśli zmiany wejdą w tym sezonie i wiązać się będą ze zwiększeniem kosztów działalności touroperatorów, może się to skończyć tragicznie zarówno dla TO, jak i turystów. - wtóruje Piotr Sućko, Prezes Zarządu Biura Podróży Funclub.

Należy wziąć pod uwagę, że planowanie w turystyce odbywa się z wyprzedzeniem nawet roku. Każdy podmiot powinien mieć szansę na odpowiednie dostosowanie swojego biznesu czy pod kątem budżetu czy nawet modelu produktowego. W innym wypadku możemy uruchomić lawinę kostek domina - słusznie zauważa Mateusz Jarzębowicz - dyrektor ds. produktu Travelplanet.pl.

Przedstawiciele organizacji branżowych zgodnie alarmują, że nowe gwarancje mogą zagrozić upadkami wielu biur podróży. Zdaniem PIT ten projekt absolutnie nie spełnia swojego zadania. Nie zabezpieczy turystów, a touroperatorom przyniesie wymierne straty, grozi wręcz doprowadzeniem do likwidacji wielu podmiotów. Większość touroperatorów posiada gwarancje na okres od września do września. Konieczność zapłacenia wyższej gwarancji, w trwającym jeszcze sezonie może oznaczać dla wielu problemy finansowe. W związku z czym istnieje ryzyko, że część firm zakończy działalność zaraz po upływie terminu obowiązującej gwarancji.

Warto zastanowić się czy w planowanym rozporządzeniu stawki procentowe poszczególnych rodzajów działalności sprawiedliwie odzwierciedlają ryzyko generowane przez touroperatora? Zdaniem Janusza Śmigielskiego, Prezesa Zarządu Grecos Holiday warto pomyśleć o złagodzeniu warunków dla organizatorów korzystających z innych środków transportu, gdyż tu ryzyko jest zdecydowanie mniejsze a zaostrzenie warunków gwarancyjnych może powodować słabszy rozwój tego sektora gospodarki. Na pewno największe ryzyko dotyczy organizatorów imprez czarterowych.

Wyeliminowanie z rynku najsłabszych graczy będzie skutkować ograniczeniem konkurencji, wobec czego ceny wycieczek mogą wzrosnąć. Nie wszyscy jednak są takiego zdania. Nie sądzimy aby dodatkowe zabezpieczenia wpłynęły na ceny wycieczek - należy bowiem pamiętać że faktyczna składka do polisy ubezpieczeniowej to najczęściej nie więcej niż 1% wartości samej polisy czy innego zabezpieczenia touroperatora - mówi Maciej Nykiel, dyrektor zarządzający Fly.pl. Podobnego zdania jest Janusz Śmigielski z Grecos Holiday - Nie sądzę żeby miało to realny wpływ na podwyżki cen. One są jeszcze weryfikowane przez rynek. Natomiast na pewno ceny trochę wzrosną jeśli wprowadzony zostanie obowiązkowy fundusz, który narzuci obligatoryjne opłaty od każdego klienta.

Inni są zdania, że nowe rozporządzenie odbije się dość mocno na cenach imprez turystycznych. Aleksandra Olechnowicz uważa, że - ceny wycieczek wzrosną, bo przy tak niskich marżach raczej niemożliwym będzie uniesienie tego kosztu jedynie przez organizatorów.

Proponowane przez Ministerstwo Finansów zmiany mają zapobiec tworzeniu nowych biur przez już istniejące tylko po to by płacić niższe gwarancje. Do tej pory organizatorzy uciekali w ten sposób od płacenia wysokiego ubezpieczenia, które obliczane jest na podstawie przychodów z ubiegłego roku.

Pozytywnym skutkiem zwiększenia minimalnych kwot gwarancji ubezpieczeniowych będzie eliminacja z rynku słabszych podmiotów. Bowiem jak pokazał poprzedni sezon organizator wycieczek powinien posiadać odpowiednie zabezpieczenie finansowe. Brak wystarczających środków pieniężnych powinien z góry przekreślać jego możliwości działania w tym sektorze.

Podwyższenie minimalnych kwot sum gwarancyjnych uderza przede wszystkim w małych przedsiębiorców, którym trudniej będzie wejść do tego biznesu. W podobnej sytuacji będą małe i średnie podmioty - dla których koszty zdobycia gwarancji na kolejny sezon wzrosną od 100 do 500 proc. A na to wielu może nie być stać - wyjaśnia Tomasz Rosset, sekretarz generalny Polskiej Izby Turystyki.

Zmiany dotkliwie obejmą też przedsiębiorców rozpoczynających działalność - to dla nich podwyżki będą największym problemem. W tym przypadku zabezpieczenie wzrasta z 67 tys. euro do 250 tys. euro. Eksperci są zdania, że nowe przepisy skuteczniej wyeliminują mniejszych graczy na rynku. Jeżeli kwota ubezpieczenia jest za wysoka dla przyszłego organizatora już na wstępie, to sygnał by w ogóle nie rozpoczynać działalności.

Pozostaje jeszcze kwestia powrotu turystów z nieudanych wakacji. Nowe zabezpieczenia mają skutecznie wyeliminować z rynku słabych graczy, to nie znaczy jednak, że branża będzie całkowicie wolna od bankructw. Większość organizatorów turystycznych posiada gwarancje na okres od września do września. Jeśli biura z powodu wzrostu kwoty ubezpieczenia będą miały problemy finansowe i upadną nie wiadomo jeszcze kto będzie ratował ich turystów. Paradoksalnie wciąż nie jest gotowa nowelizacja ustawy o usługach turystycznych która miała wskazać odpowiedzialnego za sprowadzenie klientów upadłych biur podróży do kraju.

O ile Ministerstwo Finansów stara się przygotować projekt nowych rozporządzeń, o tyle na próżno oczekiwać konkretnych propozycji ze strony Ministerstwa Sportu i Turystyki odnośnie nowego funduszu gwarancyjnego, który miałby spełniać rolę "drugiego filaru" klientów upadłych biur podróży. O funduszu pisaliśmy już wielokrotnie Fundusz gwarancyjny, czyli jak upadły wydoi działających

Idea samego funduszu nie jest idealna, jednak nadrzędną sprawą dla całej turystki zorganizowanej powinno być uzyskanie poziomu bezpieczeństwa dla turystów wyjeżdżających na wakacje, tak aby nie musieli oni liczyć na powrót z Marszałkiem Województwa.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com