TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2012-07-23 - Skąd się biorą problemy biur podróży

Polak to klient trudny. Pierwsze zdanie jakie pada z jego ust, zaraz po przekroczeniu progu biura podróży, to: dlaczego tak drogo? Polak wymagania ma, ale płacić nie chce.

reklama


Najbardziej pożądane, wśród naszych rodaków, są pakiety all inclusive. Polak lubi na wakacjach mieć dostęp do wszystkich atrakcji, jednak po jak najniższej cenie. Wynika to również z zasobności jego skromnego portfela, nieporównywalnego chociażby do sąsiada zza zachodniej granicy, który może na wakacje wydać zdecydowanie więcej. Polak bezustannie szuka promocji i tanich ofert. Biura podróży muszą dostosować się do potrzeb rynku, dlatego, aby przyciągnąć jak największą liczbę klientów, coraz częściej przycinają swoje marże. Czy właśnie stąd się biorą problemy touroperatorów?

- W tej branży niezwykle ciężko zarobić pieniądze. Trzeba przewieźć naprawdę sporo ludzi, by ogromnym obrotem wygenerować przyzwoity zysk - wyjaśnia Emilia Bratkowska, menedżer produktu w giełdowym Rainbow Tours. Jak zatem wyglądają zarobki touroperatorów?

Aleksandra Olechnowicz z Ecco Holiday szacuje dla wyborczej.biz, iż przelot stanowi średnio 40% realnej ceny wycieczki, hotel to kolejne 30%. Opłaty, transfery i ubezpieczenie stanową stanowią mniej więcej 5%. Prowizja agencyjna od 10 do 16%. Dopiero reszta to koszty operacyjne i zysk. Koszty są znacznie wyższe jeżeli touroperator wydaje dużo na marketing, w tym reklamy telewizyjne i billboardy. Jednak jak mówi stare powiedzenie "reklama dźwignią handlu", dlatego aby skutecznie sprzedać dany produkt trzeba go również skutecznie zareklamować. Wydatki rosną.

Z wyliczeń Emilii Bratkowskiej wynika, że zysk biura na jednej osobie wysłanej na tygodniowe wakacje w Grecji to 23 zł. A cena wycieczki 2749 zł. Rentowność w tym wypadku wynosi 0,83%, a średnia dla firm z innych branż to 3-6%.

Na szczęście ta sytuacja zaczyna się powoli zmieniać. Po ostatnich problemach branży turystycznej, kiedy bankructwo ogłosiło kilku touroperatorów, turyści zaczęli bać się kusząco niskich cen. - Już widać pewien wzrost, gdy z rynku zniknęła Triada i jej następca Sky Club. To biuro, które przez lata słynęło z dumpingowych cen. Tylko naiwny uwierzy, że firma, która regularnie sprzedaje produkt poniżej kosztów ma szansę na utrzymanie dobrej sytuacji finansowej - powiedziała wyborczej.biz Bratkowska.

Niestety mała marża powoduje także, iż o upadłość łatwiej niż w innych branżach. Szczególnie, jeśli spółki są niedokapitalizowane - zwykle właściciel firmy zabiera część zysku, a część pozostawia w firmie jako kapitał zapasowy - jednak przy małych zyskach niewiele zostaje na kapitał zapasowy, a i zabierany może być cały zysk (właściciel nie jest instytucją charytatywną, poza tym reguły biznesowe mówią, żeby nie wkładać wszystkich jajek do jednego koszyka). Pozostaje czekać tylko, aż turyści nieco się opanują i dojdą do wniosku, że cena nie jest głównym/jedynym kryterium, które warto brać pod uwagę.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com