TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
Zapisy z monitoringu gdańskiego portu lotniczego pokazały, że pracownicy ochrony lotniska brali udział w niechlubnym procederze przywłaszczania sobie rzeczy skonfiskowanych podróżnym w trakcie odprawy bezpieczeństwa.
reklama
Sprawa została nagłośniona przez tygodnik "7 dni Puls Tygodnia"
Pod koniec ubiegłego tygodnie dziennikarze przedstawili kompromitujące służby lotniskowe prezesowi portu, Tomaszowi Kłoskowskiemu, który niezwłocznie skierował sprawę do prokuratury.
"Trzeba trochę czasu, by w sposób odpowiedzialny i niepozostawiający wątpliwości ustalić fakty. W SOL pracuje sto osób. Nawet jeśli nie doszło do przestępstwa, ta sprawa uderza w pozytywny wizerunek naszej firmy." - komentuje rzecznik prasowy lotniska Michał Dargacz.
Przedstawiciele prokuratury na razie unikają komentarzy. Wątpliwości budzi klasyfikacja prawna tego zdarzenia. Jeżeli to była kradzież to kto został poszkodowany? Jaka jest wartość tych przedmiotów, skoro były przeznaczone do utylizacji?
Zgodnie z polskim prawem lotniczym przedmioty odebrane pasażerom muszą zostać zniszczone na koszt zarządcy lotniska. Zgodnie z procedurami wszystkie skonfiskowane przedmioty w obecności pasażera są zamykane w przezroczystej torbie, a jeśli właściciel nie zgłosi się po ich odbiór - zostają przeznaczone do utylizacji.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami