TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
Sezon turystyczny zaczyna się na dobre. Tysiące osób w tym roku wybierze się na wakacyjny urlop autokarem. Postanowiliśmy się zatem przyjrzeć policyjnym kontrolom autokarów, sprawdzić co przeciętny funkcjonariusz jest w stanie stwierdzić na parkingu i na jakiej zasadzie są wybierani policjanci, którzy przeprowadzają takie kontrole.
reklama
Młodszy inspektor Józef Syc z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji informuje, że kontroli stanu technicznego pojazdów dokonują przede wszystkim policjanci ruchu drogowego, którzy odbyli odpowiednie przeszkolenie w zakresie ruchu drogowego.
Przedmiotowe szkolenie trwa 3 miesiące, a jednym z podstawowych tematów jest "Kontrola stanu technicznego pojazdów". Kursanci podczas 78 godzin, które poświęcają tylko temu tematowi, nabywają umiejętności wykrycia nieprawidłowości i usterek m. in.w układach: jezdnym, kierowniczym, hamulcowym pojazdu, mających istotny wpływ na bezpieczeństwo. Jednym z zagadnień jest stricte kontrola stanu technicznego autobusu. Cały temat kończy się egzaminem, który każdy słuchacz ma obowiązek zaliczyć z pozytywnym wynikiem. Ćwiczenia odbywają się w autoryzowanej stacji diagnostycznej, a także w terenie, w ramach zajęć w zakresie kontroli transportu drogowego.
Zdaniem Wydziału Ruchu Drogowego po ukończeniu szkolenia policjanci są w stanie dokonać pełnej kontroli stanu technicznego elementów i wyposażenia pojazdu mających wpływ na bezpieczeństwo w ruchu drogowym.
Zdaniem diagnosty z krakowskiej stacji kontroli pojazdów, policjanci na postoju oczywiście nie są w stanie dokonać kompleksowego badania, jednakże potrafią skontrolować takie rzeczy, jak ewentualne wycieki, stan opon, oświetlenia, zapisy tachografów, dokumenty i wymagane prawem zezwolenia, a także obecność gaśnic i młotków do szyb. Takie kontrole, choć nie dają gwarancji, pozwalają w miarę skutecznie określić podejście przewoźnika do dbałości o stan taboru. Jeżeli coś w tych podstawowych elementach jest nie w porządku, daje to sygnał, że warto się kontrolowanemu pojazdowi przyjrzeć bliżej.
Badania techniczne fabrycznie nowego autobusu są ważne przez rok, każde następne - przez pół roku.
Problemem dla przewoźników, jest nie tyle sama kontrola, co czas jaki zabiera i powodowane przez nią opóźnienia. Na domiar wiele osób zgłasza kontrolę na policję dzień wcześniej, albo tuż przed samym odjazdem. Czas pracy kierowców nie jest z gumy i jest naliczany od momentu wyjazdu autokaru z bazy. Kierowcy boleją nad tym, że właśnie z powodu takich zgłaszanych w ostatniej chwili kontroli czasem brakuje czasu pracy np. na godzinę przed dojazdem do celu.
Policja nie prowadzi statystyk odnośnie liczby skontrolowanych autokarów, toteż trudno określić jaki procent autobusów nie przechodzi kontroli. Z uwagi na to, że stan autokarów polskich przewoźników stale się poprawia, i w wielu przypadkach polskie firmy przewożące turystów nie ustępują jakością autobusów kolegom z zachodnich krajów, przypuszczamy, że do ruchu nie zostaje dopuszczony jakiś niewielki procent pojazdów.
Policyjne kontrole często są tylko formalnością, która ma uspokoić zdenerwowanych rodziców wysyłających swoje pociechy na kolonie. Kierowcy często wspominają, że policjanci widząc nowoczesny autokar często ograniczają się do sprawdzenia dokumentów i czasu pracy. Niemniej jednak w przypadku podstawienia nieco starszego pojazdu, pozytywne przejście kontroli daje pasażerom pewne poczucie bezpieczeństwa, potwierdzone urzędową pieczątką.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami