TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2012-07-19 - Co znika z hotelowych pokoi?

Jak wynika z obliczeń kradzieże, których dopuszczają się goście hotelowi miesięcznie uszczuplają budżet obiektów nawet o 20 procent. Bez znaczenia jest tutaj miejsce zamieszkania, czy zasobność portfela klienta. Hotelowe gadżety to coś w rodzaju pamiątki, osobistego trofeum - tym bardziej, iż wielu uważa, że zostały wliczone w cenę, którą zapłacili za pokój.

reklama


Z hotelowych pokoi znika dosłownie wszystko. Od kapci, szlafroków po ciężką elektronikę. Zdarza się, że ktoś poprzestanie na pilocie od telewizora, ale ma to miejsce niezwykle rzadko. Próba przywłaszczenia sobie odtwarzacza dvd, czy telewizora to nie lada wyczyn - przecięcie kabla pod napięciem może kosztować nas w najlepszym przypadku poparzeniem.

Pracownicy hotelowi zgodnie przyznają, że klienci lubują się w szamponach, odżywkach do włosów, balsamach - bo mają małe fiolki i super się pienią. Trudno przejść obojętnie nawet obok hotelowych bamboszy, klienci tłumaczą się, że przecież nikt inny już ich nie włoży. W ostatnim czasie furorę robi też papier toaletowy, choć tutaj oskarżenia mogą być bezpodstawne - trudno udowodnić, że nie zużyło się całej rolki w ciągu zaledwie kilku godzin.

Niby drobne przewinienia, a jednak hotelarze mają już tego dosyć. Amerykanie rozpoczęli walkę z plagą kradzieży w swoich obiektach. W szlafroki, ręczniki wszywane są zabezpieczenia. Kiedy delikwent próbuje opuścić pokój z nadmiarem bagażu uruchamia się alarm.

Jeden z hoteli na Hawajach przyznaje, że po wprowadzeniu systemu wykrywania kradzieży liczba wykroczeń spadła z 4 tys. miesięcznie do zaledwie 570 - hotel zaoszczędził na tym procederze prawie 50 tys, dolarów.

W Polsce z hoteli co roku znika około 10% zaopatrzenia, z ośrodków wypoczynkowych nawet 18%. Polscy hotelarze przestrzegają, że w przypadku złapania na gorącym uczynku, należność zostanie ściągnięta z karty kredytowej kolekcjonera.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com