TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2011-08-03 - Wystrychnięci na singla

Jak wynika z lipcowej ankiety przeprowadzonej przez GazetaPraca.pl (w badaniu wzięło udział 668 osób) - Sześciu na dziesięciu singli uważa, że trudniej im o urlop w typowo wakacyjnych miesiącach, a co najmniej dwóm na pięciu odmówiono wypoczynku w terminie, o jaki prosili.

reklama


Jak mówi Katarzyna Adamowicz, założycielka wrocławskiego klubu singla Połówki Pomarańczy - W niektórych firmach jest niepisana zasada, że ten, kto ma dzieci, jedzie na wakacje w lipcu i sierpniu. Singlowi tłumaczy się, że dla niego to żadna różnica, jeżeli odpocznie kiedy indziej.

Jak się okazuje termin wyjazdu to dla singla nie jedyny problem. W ofercie biura podróży bez problemu znajdzie się tzw. "jedynka". Niestety po głębszej analizie okaże się ona dwójką z dopłatami - donosi "Gazeta Wyborcza".

Przekonał się o tym turysta z Warszawy - Znalezienie oferty dla jednej osoby, która spełniałaby wszystkie moje oczekiwania, wymagało trochę czasu. A i tak zapłaciłem dużo więcej niż połowa ceny dla dwóch osób - opowiada o wyjeździe do Egiptu.

Prezes Itaki Piotr Henicz przyznaje, że oferta biur podróży w Polsce nie jest zbyt przyjazna singlom, bo to się nie opłaca - jak mówi. Oszczędności wolimy lokować w rodzinach z dziećmi - tłumaczy.

Singlom odlicza się koszty wyżywienia nieistniejącego lokatora, a i to nie jest pewne, biorąc pod uwagę fakt, że istnieją oferty gdzie pobyt singla jest droższy, niż całkowity pobyt pary. W innych biurach różnica między dwutygodniowym pobytem pary, a singla wyniosła zaledwie 800 zł, dokładnie tyle ile kosztuje przelot czarterem.

Dlaczego w takim razie wycieczki dla singli są takie drogie? - Polski singiel nie kupuje pokoju od hotelu, tylko od biura podróży, które wcześniej wynegocjowało stawki. Podejrzewam, że duże dopłaty dla singli to po prostu wyciskanie pieniędzy - uważa Rafał Szubstarski, redaktor naczelny pisma "Hotelarz".

W internecie, aż roi się od tych korzystnych na pozór ofert. Otwieram przeglądarkę, wpisuje "wycieczka dla jednej osoby" i migiem znajduję wydawało by się idealną ofertę dla mnie pod hasłem "hotele bez dopłat za pokoje jednoosobowe". Dzwonię do biura i czar pryska - To, niestety, nie jest prawdziwa cena, trzeba będzie dopłacić, bo pokój jest dwuosobowy - tłumaczy konsultantka.

Jeśli poczujemy się oszukani, jak długo można wertować oferty, w których prawdziwe jest jedynie słowo "wakacje", możemy zapoznać się z ustawą o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym - To mało znana ustawa, która pozwala konsumentowi poddanemu m.in. fałszywej reklamie pozwać przedsiębiorcę - mówi Adam Bodnar z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com