TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
Instytucja publiczna rozpisuje nieograniczony przetarg na bilety lotnicze, w którym startują biura podróży z całej Polski. Jedynym kryterium jest upust od ceny biletu lotniczego przewoźnika i wysokość opłaty transakcyjnej za wystawienie jednego biletu. Wygrywa biuro, które zaoferowało 20% upust na bilecie lotniczym i opłatę transakcyjną na poziomie 0,01 PLN. Nikt zaś nie nabiera podejrzeń wobec tak atrakcyjnej oferty. Nikt też nie zapyta: Na czym więc zarabia agent?
reklama
Każdego dnia na stronach internetowych instytucji publicznych można znaleźć informacje o przetargach na rezerwację, zakup i dostarczenie biletów lotniczych dla pracowników. W przypadku firm budżetowych wybór jakiegokolwiek podwykonawcy może być bowiem dokonany wyłącznie na drodze postępowania przetargowego. Wygrana w takim przetargu to nie lada gratka dla biur podróży, ponieważ wiąże się zwykle z kilkunastomiesięcznym kontraktem opiewającym nawet na setki tysięcy złotych. Nic więc dziwnego, że biura podróży agenci IATA działający w imieniu linii lotniczych toczą zaciekłą walkę o wygraną w takim przetargu. Walkę, w której niestety wszystkie chwyty są dziś dozwolone.
W procedurze przetargowej jedynym kryterium jest cena, jednak modele kryteriów cenowych mogą się między sobą różnić - począwszy od wysokości opłaty transakcyjnej czy wysokości upustu od ceny biletu lotniczego, a skończywszy na kryterium opartym na cenie całkowitej (czyli cenie biletu wraz z opłatą transakcyjną) na zadanej trasie. Jednak w większości przypadków obowiązuje kryterium wysokości opłaty transakcyjnej i/lub upustu od ceny biletu lotniczego przewoźnika. Właśnie to kryterium w procedurze przetargowej okazało się idealnym polem do nadużyć praktykowanych przez nieuczciwych agentów.
Mechanizm tego procederu jest prosty. Nieuczciwy agent zawyża cenę biletu lotniczego, dzięki czemu może zaoferować w przetargu wyjątkowo atrakcyjny upust cenowy i nieprawdopodobnie niską opłatę transakcyjną na poziomie 0,01 PLN. Powiedzmy, że bilet lotniczy kosztuje 2000 zł, gdzie 1200 zł to taryfa za bilet, a 800 zł stanowią opłaty dodatkowe (podatek, opłata lotniskowa itp.). W normalnej sytuacji biuro podróży powinno podać rzeczywistą cenę biletu lotniczego oraz doliczyć do niego realną opłatę serwisową, najczęściej w wysokości 50 - 100 zł (w zależności od wielkości obrotów klienta). W ten sposób koszt biletu kształtuje się na poziomie max. 2100 zł. Nieuczciwy agent zawyża tymczasem cenę biletu (wystawianego w imieniu i na rzecz linii lotniczej, np. LOT-u czy Lufthansy) np. do 2500 zł (1700 zł - taryfa, 800 zł - opłaty dodatkowe), aby z doliczonej kwoty wygenerować atrakcyjny upust i jeszcze dobrze na tym zarobić. Taki nieetyczny proceder pozwala bez trudu wygrać w przetargu, eliminując uczciwą konkurencję, zaś instytucjom publicznym przysporzyć milionowych strat. Nie wspominając już o nadszarpniętym wizerunku linii lotniczych jako przewoźników oferujących rozsądne ceny biletów…
Najbardziej niepokojący jest fakt, że nieetyczne praktyki związane z zawyżaniem cen biletów lotniczych dotyczą również niektórych zrzeszonych agentów IATA, którzy sprzedają i dostarczają bilety lotnicze instytucjom budżetowym. Efekt tego procederu jest taki, że zamawiający po zakończeniu procedury przetargowej i dokonaniu wyboru agenta płacą zawyżone stawki w stosunku do cen rynkowych. - Jako członek Zrzeszenia Agentów IATA chcemy zdecydowanie przeciwstawić się tym nieetycznym praktykom i zaapelować do instytucji rozpisujących przetargi, aby bacznie przyglądały się kompetencjom agenta i oferowanym przez niego cenom. Pamiętajmy, że każda oferta dająca duży upust cenowy i wyznaczająca minimalną opłatę transakcyjną na poziomie 0,01 PLN powinna budzić nasze wątpliwości - mówi Bogdan Wieczorek, Prezes Zarządu Supertour Lufthansa City Center.
Jedną z inicjatyw propagujących wśród firm budżetowych wiedzę na temat procedur przetargowych związanych ze sprzedażą biletów lotniczych była konferencja zorganizowana pod koniec ubiegłego roku przez Supertour Lufthansa City Center we współpracy z takimi firmami jak Amadeus, Deutsche Lufthansa, American Express Cards i ERV - Towarzystwo Ubezpieczeniowe. - Naszym celem było uświadomienie instytucjom publicznym, że padają one ofiarą nieuczciwych praktyk niektórych agentów, ponosząc duże straty finansowe w wyniku zawyżania cen biletów. Chcieliśmy także pokazać, na co zwracać uwagę w trakcie postępowania przetargowego oraz w jaki sposób najlepiej weryfikować kompetencje agentów - komentuje Bogdan Wieczorek, Prezes Zarządu Supertour Lufthansa City Center.
Problemem zaniepokojone są nie tylko biura podróży, lecz także wiele firm działających w branży turystycznej. - Z całego serca popieramy inicjatywę walki z nieetycznymi praktykami agentów, które przyczyniają się nie tylko do strat finansowych ponoszonych przez instytucje publiczne, lecz także do zaistnienia pewnego społecznego przyzwolenia na tego typu proceder. Wspomagając technologicznie biura podróży w dostarczaniu klientom wysokiej jakości usług turystycznych, pragniemy także propagować jasne, przejrzyste i uczciwe zasady, które są wyrazem lojalności względem naszych klientów - przyznaje Iwona Białobrzycka, Sales & Marketing Director, Amadeus Polska Sp. z o. o.
Jak zatem ustrzec się nieuczciwych agentów?
Bogdan Wieczorek z Supertour Lufthansa City Center podaje kilka prostych zasad, które pozwolą sprawdzić agenta na etapie procedury przetargowej. Przede wszystkim w postępowaniu przetargowym należy wystrzegać się stosowania wyłącznie kryterium wysokości upustu od ceny biletu lotniczego przewoźnika czy kryterium opłaty transakcyjnej. Skupiajmy się nie na tym, ile zarabia agent, ale na tym, jaka jest łączna cena biletu na wybranych trasach (to tak, jak w przypadku budowy autostrad - nie ważne, ile firma budowlana zarobi na budowie autostrady, lecz ile ta autostrada będzie kosztowała w całości). Rozpisując przetarg, warto zapytać o łączną cenę biletu na wybranej trasie i w konkretnych terminach, tak aby można było łatwo zweryfikować kalkulacje agenta. Sprawdzajmy więc przede wszystkim kompetencje agenta i jego umiejętności wyszukiwania niskich taryf.
Innym sposobem wystrzegania się nieuczciwych praktyk agentów jest korzystanie z nowoczesnych metod płatniczych. - Płacąc za bilet kartą kredytową ograniczamy do minimum możliwość zawyżenia ceny biletu lotniczego przez agenta, ponieważ płatność za bilet trafia, poprzez system rozliczeniowy IATA, bezpośrednio do linii lotniczej. Jeszcze lepszym sposobem jest korzystanie z wirtualnej karty kredytowej BTA, oferowanej m.in. przez American Express Cards, która rozdziela proces rezerwacji i dostarczenia biletu od procesu przepływu środków finansowych. Dzięki temu karta zapewnia przejrzystość transakcji i uniemożliwia dokonywanie manipulacji cenowych, dając nam pewność, że koszt zakupu biletu jest równy jego cenie systemowej (czyli cenie biletu przewoźnika) - mówi Bogdan Wieczorek, Prezes Zarządu Supertour Lufthansa City Center.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami