TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
W Polsce jest prawie sto rządowych ośrodków wypoczynkowych. Miały one zostać przekazane samorządom. Jednak dotychczas udało się to zrobić to z zaledwie kilkoma z nich. Każdego roku na ich utrzymanie potrzeba 30 milionów złotych.
reklama
Po objęciu urzędu premiera, Donald Tusk obiecał, że w odróżnieniu od poprzednich ekip, jego rząd szybko odda ośrodki wczasowe, z których od czasów PRL korzysta Kancelaria Prezesa Rady Ministrów i poszczególne resorty.
Tusk w listopadzie ubiegłego roku poinformował - Będę chciał jak najszybciej, a to oznacza pracę w najbliższych dniach i tygodniach, a nie latach doprowadzić do decyzji uszczuplających niepotrzebne przywileje. Dodał - Ośrodki wypoczynkowe i wczasowe będące w dyspozycji rządu będą prywatyzowane tak szybko, jak to tylko możliwe. Jednak podobne zapowiedzi można było również usłyszeć z ust ministra skarbu Aleksandra Grada.
Dalsze utrzymywanie przez rząd ośrodków nie ma sensu już od dawna. Obliczono, że pomimo tego że korzystali z nich nie tylko ministrowie, nie przynoszą one żadnych zysków. Dodatkowo podatnicy muszą dokładać do nich około 30 mln złotych.
W listopadzie ubiegłego roku w dyspozycji administracji rządowej pozostawało aż 90 ośrodków. Najatrakcyjniejsze znajdują się w mazurskich lasach, a jeden jest nawet w Bułgarii. Zgodnie z obowiązującym prawem kancelaria premiera i ministerstwa nie mogą sprzedać ośrodków, ponieważ formalnie mają nad nimi tylko trwały zarząd. Jednak mogą je przekazać starostom, na których terenie dany ośrodek się znajduje.
Od listopada ubiegłego roku kancelaria oddała tylko dwa ośrodki z sześciu. Jeden to Gryf, który został przekazany staroście kołobrzeskiemu, a drugi to Kormoran w Mierkach, który został oddany pod koniec ubiegłego roku olsztyńskiemu samorządowi. Jednak cały czas trzeba utrzymywać dawną posiadłość Radziwiłłów w Jadwisinie, Łańsk na Warmii oraz Święty Konstantyn w Bułgarii. Centrum Informacyjne Rządu chwali się - Usytuowany jest na skrawku ziemi przekazanym Polsce jeszcze przez cara Bułgarii Ferdynanda.
Urzędnicy nie potrafią odpowiedzieć na pytanie, dlaczego oddawanie ośrodków idzie im tak słabo. Podobna sytuacja jest z ponad 80 ośrodkami, którymi zarządzają poszczególne ministerstwa oraz rządowe agencje. Z ośrodków nie chce zrezygnować między innymi Grzegorz Schetyna, wicepremier i minister spraw wewnętrznych. W dyspozycji ministerstwa jest cały czas pięć ośrodków, w tym jeden w Zakopanem, którego MSWiA nie chce się pozbyć.
Ministerstwo Sprawiedliwości ma aż siedem ośrodków wczasowych. Joanna Dębek, rzecznik resortu przyznała, że nie są nawet opracowywane projekty dotyczące ich przekazania samorządom. Inne ministerstwa nie ujawniły planów związanych z przekazywaniem ośrodków. Ale są też takie, które ośrodków nigdy nie posiadały.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami
