TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2014-03-06 - Sprzedaż wycieczek wzrosła o połowę

Po ostatnim ostrzeżeniu Ministerstwa Spraw Zagranicznych dotyczącym obecnej sytuacji w Egipcie, wiele biur zawiesiło sprzedaż wycieczek do kurortu Sharm-el Sheikh. Jednak mimo to Polacy nie chcą rezygnować ze swoich wakacji.

reklama


W komunikacie resort ostrzegł turystów przed wyjazdami na Półwysep Synaju, w tym do środków wypoczynkowych w Sharm-el Sheikh, Tabie, Nuweibie i Dahab. Krzysztof Piątek, prezes Polskiego Związku Organizacji Turystyki zauważył, że po wydaniu ostrzeżenia spadła sprzedaż wycieczek do Egiptu. "Po nim większość biur podróży m.in. Neckermann czy TUI wycofała z oferty wakacje w popularnym egipskim kurorcie. Klienci, którzy już kupili wczasy, mogą zmienić kierunek wyjazdu lub odebrać pieniądze." - wyjaśnił.

Touroperatorzy śledzą też obecną sytuację w Tunezji. Aktualnie turyści mogą w kurortach wypoczywać bez problemów. Jednak dwa dni temu MSZ odradził obywatelom polskim wyjazdy w południowe regiony kraju (Douz, Tozeur) a szczególnie do stref przygranicznych z Libią i Algierią.

Taki obrót sytuacji cieszy inne turystyczne państwa. Obecnie najpopularniejsze kierunki to między innymi turecka Antalya, grecki Heraklion oraz położona na kontynencie, dlatego uważana za bezpieczną, egipska Hurghada. Najwięcej turystów wybiera Grecję, w ostatnim tygodniu poprawiła się sprzedaż Turcji, która pokonała Hiszpanię i Egipt. Klienci często wybierają też Włochy, Bułgarię i Tunezję.

Biura Podróży liczą na udany sezon. "Od października, gdy do sprzedaży weszła oferta letnich wakacji, do ostatniej niedzieli, obserwujemy blisko 50-procentowy wzrost sprzedaży w porównaniu z tym samym okresem zeszłego roku." - dodał Krzysztof Piątek z PZOT. Organizacja ta śledzi poczynania 3 tys. biur w Polsce, które w nadchodzącym sezonie obsłużą około 1 mln klientów, czyli połowę wszystkich turystów.

Wzrost sprzedaży świadczy o tym, że Polacy coraz wcześniej planują swój urlop. W ubiegłym roku niemal 55% klientów zdecydowało się na wyjazdy last minute.

Po ciągu upadłości biur podróży w 2012 r. minister finansów zwiększył minimalną wysokość gwarancji bankowej lub ubezpieczeniowej dla biur podróży. Dla początkujących podmiotów z 40 tys. euro nawet do 250 tys. euro. W momencie gdy biuro podróży straciłoby wypłacalność, bank lub ubezpieczyciel przelewa gwarantowaną kwotę do dyspozycji urzędu marszałkowskiego. To właśnie marszałek województwa ma za zadanie sprowadzić turystów do domu. Gdy zaś biuro funkcjonuje, a w kurorcie wybuchną zamieszki, to ono zajmuje się sprowadzeniem turystów do Polski.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com