TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2014-01-09 - Czy Eurolot pójdzie własną drogą?

Drogi PLL LOT i Eurolotu się rozchodzą. Od końca stycznia Eurolot będzie miał własną siatkę połączeń i możliwe, że przestanie latać po kraju na zlecenie LOT. Za cel stawia sobie 500 tys. własnych pasażerów w 2014 roku.

reklama


W tym roku Eurolot może stać się jedną z najszybciej rosnących linii lotniczych w Polsce. "W zeszłym roku przewieźliśmy 190 tys. własnych pasażerów, nie licząc niecałego miliona przewiezionego na zlecenie LOT. W tym roku chcemy mieć około 500 tys. własnych pasażerów " powiedział Mariusz Dąbrowski, prezes Eurolotu.

Eurolot od początku 2013 roku nie jest już związany kapitałowo z LOT, ale obie firmy mają wspólnego właściciela. Eurolot w 62,1 proc. należy do skarbu państwa, a w 37,9 proc. do państwowego Towarzystwa Finansowego "Silesia".

Resort skarbu wraz z bankiem inwestycyjnym Rothschild szukają inwestorów dla obydwu linii. Równolegle Rada Ministrów pracuje nad koncepcją konsolidacji branży lotniczej i powołania Polskiego Holdingu Lotniczego, który skupiałby m.in. LOT, Eurolot czy Przedsiębiorstwo Państwowe "Porty Lotnicze". Prezes spółki uważa, że Eurolot powinien uczestniczyć w tym holdingu, ponieważ jest spółką komplementarną do LOT.

Współpraca obydwu przewoźników bywa trudna. O nieporozumieniach pomiędzy nimi pisaliśmy w aktualności Konflikt linii lotniczych

LOT poinformował, że obecnie trwają rozmowy i konsultacje co do dalszej współpracy. Jeśli umowa wygaśnie, Eurolot będzie musiał zagospodarować wolne samoloty. Dlatego ma plan rozwoju własnych połączeń.

LOT, decyzją Komisji Europejskiej rezygnuje bezpośrednich lotów zagranicznych z lotnisk regionalnych. Lufthansa z polskich portów dowozi sobie pasażerów do niemieckich hubów. Tani przewoźnicy są obecni na większości polskich lotnisk. Eurolot musi wpasować więc swoją strategię w niszę na polskim rynku.

"Eurolot ma być przewoźnikiem regionalnym skierowanym do pasażera latającego w sprawach służbowych. Latamy głównie z Gdańska, Wrocławia i Krakowa. Przy rozwoju połączeń ściśle współpracujemy z regionami. Ale nie jesteśmy przewoźnikiem niskokosztowym. Oferujemy catering na pokładzie i loty do głównych portów lotniczych" dodaje Dąbrowski.

Od marca przewoźnik zacznie latać z Gdańska do Helsinek, Hamburga, Zurychu i do Brukseli. Z Wrocławia pasażerowie polecą do Paryża, Mediolanu, Zurychu i do Brukseli. Z Lublina polecą do Mediolanu. Ceny biletów na te połączenia zaczynają się od 399 zł w obie strony.

Eurolot dywersyfikuje działalność, oferując połączenia sezonowe. W 2011 roku zaczął wozić pasażerów z Polski do niemieckiego Heringsdorfu. Zauważyła to niemiecka organizacja turystyczna z wyspy Uznam i zaoferowała Eurolotowi kontrakt. W tym roku będzie dowoził plażowiczów nad Bałtyk z Berna i Zurychu oraz z Monachium i Wiednia. Przewoźnik latem uruchamia też czartery z polskich miast i z czeskiej Ostrawy do Chorwacji.

Według eksperta lotniczego Krzysztofa Moczulskiego szukanie nisz jest dobrym kierunkiem rozwoju dla Eurolotu."Problemem linii jest słaba rozpoznawalność. Eurolot powinien szukać współpracy z większymi przewoźnikami, np. poprzez porozumienia typu codeshare - komentuje.

W 2012 roku spółka miała około 57 mln zł straty na sprzedaży. Strata netto była dużo wyższa, ale wynikała z zapisów księgowych, m.in. aktualizujących wartość samolotów.

Prezes przewoźnika informuje, że w zeszłym roku strata na sprzedaży sięgnęła około 20 mln zł. Przychody spółki w 2013 roku w stosunku do poprzedniego roku wzrosły o 15 proc.

Czy Eurolot bez współpracy z PLL LOT będzie potrafił odnaleźć się na rynku? Sezonowe połączenia mogą okazać się niewystarczające, a rynek połączeń krajowych może okazać się zbyt mały. Warto pamiętać, że połączenia krajowe, na razie w ograniczonym zakresie zaczął oferować także Ryanair. Czy spółka poradzi sobie w konkurencji z większymi rywalami?



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com