TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2013-01-14 - Frytki kością niezgody między Francuzami i Belgami

Od lat trwa spór Belgów z Francuzami o to, w którym kraju została zapoczątkowana moda na spożywanie ziemniaków w formie słupków smażonych w głębokim tłuszczu. Najprościej mówiąc gdzie po raz pierwszy zaserwowano frytki: na paryskim moście Pont Neuf, czy w zatoce rybackiej nad Mozą w Belgii?

reklama


Temat ten jest szczególnie poruszany przez obie nacje, które uważają ów przekąskę ziemniaczaną za dziedzictwo swojej kuchni narodowej. Pochodzenie frytek spędza sen z powiek najbardziej dociekliwym specjalistom do spraw gastronomii.

Pierwsze historyczne doniesienia o tej przekąsce pojawiają się przy okazji zwycięstwa Rewolucji Francuskiej. Świętując wygraną kupcy serwowali frytki na jednym z najstarszych mostów w Paryżu - Pont Neuf.

W języku angielskim funkcjonuje nawet określenie "French fries", czyli "ziemniaki usmażone po francusku". Kolejnym dowodem na pochodzenie frytek z Francji jest fakt, iż amerykańscy żołnierze już podczas I wojny światowej zetknęli się z tym daniem właśnie we Francji. Jednak według innej teorii, wydarzenie miało miejsce w południowej Belgii, gdzie dominował język francuski. W związku z czym żołnierze niesłusznie określili nowy przysmak jako "French fires" i przywieźli go pod taką nazwą do Stanów Zjednoczonych.

Fakt jakoby frytki pochodziły z Belgii jest mało prawdopodobny. Historia ma związek z mieszkańcami Namur, miejscowości rybackiej na południu kraju. Kiedy rzeka zamarzała w zimie, łowienie ryb było niemożliwe. Wówczas jako produkt zastępczy, rybacy przygotowywali ziemniaki na głębokim oleju. Bez względu na pochodzenie tej opowieści i małą wagę historyczną Belgowie, i tak uważają siebie za prekursorów frytek. Podkreślają, że prawdziwe frytki muszą być koniecznie dwukrotnie smażone.

O ile pochodzenie tej przekąski jest w gruncie rzeczy takie samo. O tyle sposób ich serwowania po obu stronach granicy jest różny. Francuzi traktują frytki jako dodatek do mięsa, jedzą je widelcem, podane na talerzu. Z kolei Belgowie wolą smakować frytki z papierowego rożka, najlepiej palcami.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com