TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
OLT Express, decyzją Sądu Okręgowego w Warszawie, otrzymał natychmiastowy zakaz używania nazwy "Nowe Polskie Linie Lotnicze". Uznano bowiem, iż tytuł ten należy wyłącznie do firmy LOT. Czy słusznie to czas pokaże, jednak jak się okazuje zdarza się, że załoga OLT Express nie mówi... po polsku.
reklama
"Leciałam samolotem linii OLT Express z Wrocławia do Warszawy. Zdziwiło mnie, że stewardessy i kapitan zwracali się do nas wyłącznie po angielsku. Czy to jakiś nowy przepis lotniczy tego wymaga?" - napisała do "Gazety Wyborczej" turystka, która miała przyjemność podróżowania liniami OLT Express.
Jak możemy przeczytać w artykule zamieszczonym w dzienniku, personel pokładowy linii lotniczej, która reklamuje się, iż jest polska, nie mówi po polsku. Podczas wspomnianego przez czytelniczkę rejsu kapitan witał się z pasażerami po angielsku. Natomiast stewardessy opowiadały o zasadach ewakuacji również tylko w tym języku, wciąż niezrozumiałym dla części naszego społeczeństwa. Niektórzy pasażerowie naprawdę byli zbulwersowani, dlatego powiadomili o tym fakcie prasę.
- Mamy tak gęstą siatkę połączeń, że czasem musimy wypożyczyć samolot razem z załogą od innego przewoźnika, z Hiszpanii czy Chorwacji. I może się tak sporadycznie zdarzyć, że nikt z personelu nie mówi po polsku. Ale generalnie staramy się, żeby choć jedna osoba z obsługi znała język polski - powiedziała "Gazecie" Magdalena Grzybowska z OLT Express.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami
