TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2011-09-21 - Wakacyjnych kontroli ciąg dalszy

W ciągu trzech miesięcy wakacji sanepid zdążył przeprowadzić około 500 kontroli lokali gastronomicznych, ich wyposażenia oraz produktów spożywczych, w efekcie których wycofano z obrotu wiele artykułów.

reklama


Kontrolerzy łącznie nałożyli 28 mandatów opiewających na łączną kwotę 7,8 tys. zł. Reasumując zawieszono działalność trzech barów i punktów gastronomicznych.

Natomiast inspekcja handlowa wykryła sporo uchybień w zakresie oznakowania hoteli i moteli, okazało się również, że w obiegu są przeterminowane produkty.

Helena Kobus z radomskiego sanepidu tłumaczy co było głównym powodem karania właścicieli lokali gastronomicznych - Mandaty nakładano przeważnie za brak czystości w pomieszczeniach zakładu, nieprawidłowe przechowywanie i brak segregacji żywności, brak dezynfekcji naczyń stołowych. Do chwili usunięcia tych niezgodności zakłady pozostały zamknięte.

Pełne ręce roboty mieli także pracownicy sekcji higieny i żywienia, sprawdzali środki spożywcze stwarzające zagrożenie dla życia i zdrowia.

Kontrole wykazały, że szereg produktów spożywczych, nie nadawał się już do sprzedaży, a mimo to nie był wycofywany z obiegu przez kierowników sklepów. I tak klienci mieli do wyboru m.in. krówki mleczne soft toffee obrośnięte pleśnią, czy mieszankę keksową wraz ze szkodnikami i czymś więcej. Makaron ryżowy świderki Tao-Tao produkcji wietnamskiej zawierał nieautoryzowane GMO (żywność genetycznie modyfikowana), z kolei w mrożonym steku z rekina odnotowano przekroczony poziom kadmu. Amatorzy soczewicy brązowej bio oraz miksu roślin strączkowych z Turcji i Chin mogli przekonać się jak środek ochrony roślin wzbogaca smak ulubionej potrawy. W suplemencie diety Ginkoflav forte przekroczono dopuszczalny poziom rtęci, a woda źródlana niegazowana Maksymilian "wzbogacona" została o groźną pałeczkę ropy błękitnej.

Sanepid przestrzega także przed innymi materiałami i wyrobami przeznaczonymi do kontaktu z żywnością, które nie spełniają wymagań sanitarno-higienicznych. Były to najczęściej kubki, miseczki, szklanki produkowane w Chinach, problem dotyczył wysokiej zawartości metali ciężkich: kadmu i ołowiu. Wycofywane też były kubki z melaminy i czajnik bezprzewodowy ze względu na niebezpieczną ilość formaldehydu - wymienia Kobus.

Okres wakacyjny to również pełny wymiar pracy dla inspektorów handlowych. Pod lupę trafiły m.in. sklepy wiejskie. Tutaj uchybień było wiele, normą były przeterminowane produkty spożywcze, które usilnie widniały na półkach i takie na których brakowało cen. Zdarzały się też wagi z nieaktualną cechą legalizacji.

Szereg inspekcji usług hotelarskich przy drogach szybkiego ruchu w pobliżu Radomia wykazał spore nieprawidłowości. Mylne dla klientów okazały się szyldy, które sugerowały, że w obiekcie znajduje się hotel lub motel, a co za tym idzie można spodziewać się wyższego standardu prowadzonych usług, tym czasem właściciel wcale nie miał na to uprawnień.

Według Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej najlepiej oznakowane są obiekty wynajmujące pokoje w centrum miasta, gorzej zaś dzieje się z mniejszymi punktami dla kierowców.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com