TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
Upadek biura podróży Sky Club to zdaniem ekspertów dopiero początek sezonu na bankructwa firm turystycznych w Polsce. Mimo, iż w Polsce tylko 5 proc. turystów korzysta z usług firm turystycznych wcale nie oznacza to, że branża jest w dobrej kondycji. W ostatnich latach głośno także o problemach touroperatorów za granicą.
reklama
W tym roku do fali bankructw doszło w Czechach, upadło pięć firm wysyłających swoich klientów do kurortów na całym świecie. W chwili upadku każdego z biur za granicą przebywało po kilkuset turystów. Być może rozczarowanie i nagonka mediów staną się podwaliną do zaostrzenia przepisów, tak by firmom będącym na granicy wypłacalności było trudniej o przedłużenie licencji.
Rekord padł w Wielkiej Brytanii. W ubiegłym roku zakończenie działalności ogłosiło 41 touroperatorów. Największe problemy miały biura sprzedające wycieczki na Bliski Wschód, ogarnięty polityczną rewolucją i niekończącymi się zamieszkami oraz do Tajlandii, którą w ubiegłym roku nawiedziła katastrofalna w skutkach powódź.
W styczniu tego roku w Rosji doszło do upadku najpotężniejszego biura podróży. Za granicą w tym czasie przebywało 9,5 tys. turystów. Łanta-Tur Wojaż od początku z premedytacją oszukiwała swoich klientów już na etapie zawierania umów - pieniądze klientów były księgowane z opóźnieniem albo wcale. W wyniku czego większość turystów nie posiadała aktualnego ubezpieczenia. Z inicjatywy Władimira Putina powstał specjalny fundusz w całości finansowany ze składek touroperatorów, który w takiej sytuacji ma sfinansować powrót klientów upadłych biur podróży do domu.
Obywatele Unii Europejskiej są w nieco lepszej sytuacji. Każdy legalnie działający na rynku touroperator zobowiązuje się do posiadania gwarancji bankowej. Zatem powrót z wakacji, a jak wystarczy to również odszkodowanie w całości pokrywa ubezpieczyciel. Jednak do rzadkości należą przypadki odzyskania w pełni poniesionych kosztów.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami
