TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
Piękna pogoda sprawiła, że wiele osób postanowiło wykorzystać ostatnie ciepłe dni tego roku na górską wyprawę. Niezwykle popularnym celem na weekendowy wypad okazały się Bieszczady.
reklama
Wielu turystów decydowało się na wyjazd dosłownie w ostatnim momencie. Właściciele obiektów noclegowych byli pozytywnie zaskoczeni, że o kwaterę pytało tak wielu turystów. "W piątek odebrałem ze 100 telefonów od turystów, którzy chcieli zarezerwować nocleg" twierdzi właścicieli pensjonatu mieszczącego się w Wetlinie.
Znalezienie atrakcyjnego miejsca bez wcześniejszej rezerwacji graniczyło z cudem. W samych Ustrzykach Górnych hotelarze już do godziny 9 rano wyprzedali wszystkie wolne miejsca. Podobnie sytuacja przedstawiała się w Wetlinie i Smereku. Chętnych było tak wielu, że właściciele hoteli i pensjonatów musieli nawet odradzać poszukiwania, mając świadomość jak trudno będzie znaleźć turystom wolne pokoje. Liczyć można było jedynie na to, że ktoś odwoła rezerwację i będzie można się gdzieś zatrzymać. W wielu przypadkach standard przestawał mieć znaczenie.
Według danych Bieszczadzkiego Parku Narodowego, na szlaki mogło wejść nawet 10 tysięcy osób. Tłok ujawniał się również w lokalach gastronomicznych. Na złożone zamówienie trzeba było oczekiwać od 1,5 do nawet 2 godzin. Oblężenie przeżywały też punkty widokowe- dostęp do nich był poprzedzony okresem oczekiwania.
Nieco luźniej na szlakach zrobiło się dopiero w niedzielę.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami