TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
Ze zniżek serwisów zakupów grupowych skorzystało już ponad 3,2 mln Polaków. Czy dla turystyki, to dobra okazja do wypromowania się i pozyskania nowych klientów?
reklama
Średnio co piąty polski internauta odwiedza tego typu strony, jak wynika z badań Gemius. Platformy zakupów grupowych umożliwiają publikację ofert na swojej stronie i wpierają ich przygotowanie w zakresie grafiki czy copywritingu. Dodatkowo, promują je w kanałach social media takich jak Facebook, Blip, Twitter oraz poprzez mailingi do swoich użytkowników. Atrakcyjna oferta, wysoki rabat czy niski koszt nabycia kuponu skłaniają internautów do skorzystania z proponowanej usługi. I tak oferta danej firmy może zdobyć średnio od stu do kilku tysięcy nowych nabywców.
- Każdy sprzedany bon to jeden nowy, potencjalny klient, któremu przedsiębiorca musi dostarczyć proponowaną usługę - mówi Marta Krauze z internetowego serwisu zakupów grupowych Citeam.pl. - Jeżeli właściciel ośrodka turystycznego nad morzem zaoferuje kilka setek rabatowych kuponów na wypoczynek w jego obiektach z dwumiesięcznym terminem realizacji, a chce przeznaczyć np. kilka pokoi lub domków dla klientów posiadających bon, to może się okazać, że nie będzie w stanie wszystkich obsłużyć - dodaje. Co więcej, może nie wystarczyć mu wolnych terminów dla pozostałych zainteresowanych. Decyzję o ilości oferowanych kuponów trzeba podejmować racjonalnie i liczyć siły na zamiary.
Usługodawca dzięki temu, że wybiera termin realizacji oferowanych przez siebie kuponów może optymalizować płynność w ciągu całego roku. Wystawienie atrakcyjnej i dobrze skonstruowanej oferty przyciągnie nowych gości do restauracji, czy hotelu nawet poza sezonem. Ważne, aby to była właściwa grupa docelowa - do restauracji nie ściągamy licelistów na pizze, a do hotelu osób, które na wczasach żywią się kanapkami i jedzą zupki chińskie. Idealną sytuacją jest, gdy oferując pakiet usług w obniżonej cenie, promujemy się do właściwej grupy docelowej np. weekend w pensjonacie z wypożyczeniem rowerów dla dwojga/rodziny. Jeśli pokoje mamy w porządku, rowery są dobre, a okolica ładna i tras sporo to jest duża szansa, że ci goście wrócą (i może nie sami). Zestawiając pakiety usług, można zadbać, aby właśnie skład pakietu (usługi dodatkowe przydatne tylko dla perspektywicznych gości) i cena, która w stosunku do samej podstawowej usługi nie była promocyjna, odsiały nam klientów jednorazowych. Lepiej sprzedać mniej, a perspektywicznym klientom, niż na odwrót.
W promocjach grupowych najważniejszymi elementami oferty są kwota i procent udzielonego rabatu. Polacy lubią polować na okazje, więc promocje i duże oszczędności przyciągną ich najszybciej. Trzeba jednak unikać zawyżania standardowych cen, a co za tym idzie możliwości oferowania jeszcze większych zniżek. Przy podwyższonej stawce za daną usługę przedsiębiorca będzie mógł zaproponować rabat w wysokości np. 90 proc., zamiast 60 proc. przy normalnej cenie i sprawić, że jego oferta pozornie wyda się usługobiorcy jeszcze bardziej atrakcyjna. Niestety taka oferta przyciąga łowców okazji (jednorazowych klientów, zwykle dodatkowo nielubianych za skąpstwo i roszczeniowość), a nie potencjalnych stałych klientów, którzy zapamiętają wysoką cenę i będą omijać tą firmę.
Przy wyborze serwisu zakupów grupowych usługodawca powinien sprawdzić kilka rzeczy. W pierwszej kolejności trzeba przeanalizować wysokość prowizji, którą pobierają serwisy. Obecnie na polskim rynku zakupów grupowych działa ponad 20 serwisów, które pobierają od 10 do 50 proc. od wartości każdego sprzedanego bonu. Oprócz udzielonego rabatu jest to dla usługodawcy jedyny koszt, jaki ponosi przy takiej formie promocji.
Kolejną rzeczą jest potencjał danej platformy. Oprócz popularności i zasięgu serwisu, liczą się także strony partnerskie, na których publikowane są oferty. Im jest ich więcej, tym do większej liczby osób dotrze informacja o promocji. W tym przypadku liczą się także formy komunikacji, które stosuje serwis - czy wykorzystuje inne kanały, np. Facebook, Blip, Twitter, czy wysyła mailingi z aktualnymi ofertami.
Na koniec przypomnijmy - sprzedaż grupowa to element promocji jak inne. Należy ją skalkulować w pełni licząc wszystkie koszty i realnie uwzględniając nasze możliwości. Zawsze należy wyznaczyć górny limit usługi, bo gdyby przez nasze niedopatrzenie sprzedało się więcej kuponów niż jesteśmy w stanie zrealizować, bo poniesiemy ogromne straty (zarówno finansowe, jak i na wizerunku). Ku przestrodze polecamy tekst o fryzjerze: Postrzyżyny, czyli przyszedł Groupon do fryzjera. Warto również poczytać niektóre komentarze pod tekstem.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami