TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
Na nieistniejącą firmę powołał się mężczyzna rezerwując pobyt w białostockim hotelu Gołębiewski.
reklama
27-latek nie wpłacił zaliczki. Poinformował tylko recepcjonistkę, że za pobyt zapłaci jego firma - Kulczyk Tradex. Za jakiś czas do hotelu nadszedł mail właśnie z tej firmy z prośbą o rezerwację pokoju aż do 14 lipca (zdarzenie miało miejsce 7 kwietnia) na nazwisko tego klienta.
Dyrektor hotelu wyczuł, że sprawa jest podejrzana. Poprosił klienta do siebie i kazał zapłacić za pobyt. Wtedy mężczyzna zaczął uciekać przez piwnicę. Pracownicy wezwali policję.
Okazało się, że mężczyzna to Daniel Ch. z Pomorza, poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności. Białostocka prokuratura oskarżyła mężczyznę o to, że działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadził hotel do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Wprowadził w błąd pracownika i naraził hotel na stratę w wysokości 313 zł. Na dodatek działał w warunkach recydywy. Obecnie mężczyzna czeka na proces i przebywa w areszcie śledczym w Wejherowie, gdzie odbywa karę pozbawienia wolności za co innego.
Mieszkaniec Pomorza nie przyznał się do winy. Mówił, że chciał zapłacić za pokój następnego dnia, że wcale nie chciał oszukiwać i uciekać z hotelu. A nie zapłacił, bo został potraktowany jak bandzior.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami