TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2011-10-24 - Na Okęciu można było podziwiać Iskrę i Black Hawka

Podczas "Nocy w Instytucie Lotnictwa" można było na własne oczy zobaczyć Iskrę i Black Hawka. Miłośnicy lotniczych maszyn mieli również okazję spotkać jedynego Polaka, który je testuje.

reklama


W piątkowy wieczór na Okęciu odbyła się trzecia z kolei impreza cyklu "Noc w Instytucie Lotnictwa". Prócz miłośników lotnictwa, na warszawskim lotnisku pojawiły się także całe rodziny z dziećmi.

Największym powodzeniem wśród zwiedzających cieszyły się Iskra i śmigłowiec Black Hawk (na amerykańskiej licencji) - chluba fabryki w Mielcu. W ciągu roku produkuje się ich tylko kilka. Być może za dwa lata z taśmy produkcyjnej będzie ich schodziło ok. 20. Podstawowa wersja maszyny kosztuje ponad 15 mln dolarów, zaś jej wersja bojowa jest kilka razy droższa. Nasze helikoptery trafiły ostatnio do Meksyku, gdzie trwa zacięta walka z handlem narkotykami. Głównymi odbiorcami Black Hawk są jednak USA i kraje arabskie.

Leszek Pawuła, jedne z najbardziej doświadczonych pilotów w Polsce, testuje maszyny od ponad 20 lat. To jedyny polski lotnik, który posiada zdobyte w USA uprawnienia do testowania Black Hawka - Staramy się kalkulować ryzyko - mówi o obawach dotyczących lotów testowych Leszek Pawuła - Nie rzucamy się na głęboką wodę. Ryzyko zawsze będzie istniało, ale mam świadomość, że ryzyko zostało zminimalizowane nie tylko przeze mnie, ale także cały sztab ludzi, który stoi za mną i wspomaga - zaznacza. To nie jest tak jak za pionierskich czasów, że siadał pilot, zakładał biały szalik i wsiadał do samolotu świeżo skonstruowanego, który jeszcze nie latał i próbował rekord pobić. Najczęściej z tego lotu nie wracał i zostawało tylko fajne zdjęcie pamiątkowe - dodaje.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com