TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2014-05-05 - Turyści przeceniają własne możliwości?

W trakcie majowego weekendu ratownicy GOPR wyjeżdżali na pomoc turystom częściej niż zwykle.

reklama


Ratownicy górscy interweniowali w sumie 10 razy w Bieszczadach. Hubert Marek, ratownik dyżurny z bieszczadzkiej grupy GOPR przyznaje, że podczas planowania trasy należy odpowiednio się przygotować. " Przed załamaniem pogody na Połoninę Wetlińską wchodziło ponad tysiąc osób dziennie. Udzielaliśmy pomocy turystom, którzy podczas wędrówek zachorowali lub doznali urazów kończyn, były to np. zesłabnięcia spowodowane cukrzycą, czy złamanie nogi. W dwóch przypadkach poszkodowanych ewakuowano śmigłowcem." - powiedział.

W sobotę nastąpiło załamanie pogody, do tego momentu ruch turystyczny w Bieszczadach był bardzo duży. Turyści głównie udawali się w kierunku Połoniny Wetlińskiej, spora część przyjezdnych kierowała się na bieszczadzkie szczyty.

Wielu z turystów nie było przygotowanych na przebycie wybranych szlaków. Nie byli wyposażeni w odpowiednie obuwie, które jest podstawową rzeczą w długich wędrówkach. Niewielu z nich miało ze sobą mapy, co było przyczyną zbłądzeń, o które w Bieszczadach nie jest trudno.

Duży wpływ na bezpieczeństwo turystów miały warunki pogodowe panujące w górach. W niedziele temperatura spadła do zera stopni Celsjusza a powyżej górnej granicy lasu mgła ograniczała widoczność do 50 metrów. Według ratowników takie warunki turystyczne są dosyć trudne, jednak mimo to wielu turystów wybierało się na wycieczki.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com