TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2012-08-13 - OLT Express: Tusk zdradzał nam tajemnice

Wokół Marcina Plichty - prezesa Amber Gold i OLT Express - wciąż jest głośno. Jego osoba wzbudza szereg kontrowersji. Tym razem Plichta oskarżył Michała Tuska, że zdradzał mu tajemnice handlowe Portu Lotniczego w Gdańsku. Być może nie byłoby w tym nic szokującego, gdyby nie fakt, iż lotnisko było pracodawcą syna Premiera.

reklama


Marcin Plichta, w wywiadzie udzielonym dla "Wprost" powiedział, że Michał Tusk przekazywał liniom lotniczym OLT Express informacje o cenach za obsługę pasażerską pobieranych przez konkurenta OLT - węgierskiego przewoźnika Wizz Air. Tygodnik opublikował treść e-maila napisanego przez Tuska do dyrektora linii lotniczych, w którym syn premiera przyznaje, że w zleceniu wykonanym na potrzeby przewoźnika skorzystał z danych MIDT (Market Information Data Transfer).

Ponadto dziennikarze "Wprost" stawiają Michałowi Tuskowi zarzut, godzący w jego etykę zawodową. Twierdzą bowiem, iż podjął pracę w OLT Express na stanowisku Pijarowca, gdy wciąż jeszcze pracował jako dziennikarz w trójmiejskiej redakcji "Gazety Wyborczej".

Syn Donalda Tuska broni się przed zarzutami. Przekonuje, że w rozmowach z Jarosławem Frankowskim, dyrektorem OLT Express, posługiwał się jedynie ogólnodostępnymi danymi. - Nie będą robił z siebie kretyna. Debil nie uwierzy, że nie wiedziałem. Wiedziałem o jednym wyroku karnym Plichty i zastrzeżeniach KNF wobec Amber Gold. Co mam powiedzieć? Głupota i tyle - powiedział na łamach Tygodnika Michał Tusk.

Według ustaleń "Wprost" syn premiera miał w tym czasie otrzymywać 5959 zł netto za pracę dla OLT oraz 3200 zł za obowiązki wypełniane dla lotniska.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com