TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
Pierwsi pasażerowie autokaru, który miał wypadek na autostradzie pod Miluzą wrócili już do kraju. Poszkodowani są lekko ranni, ale mieli szczęście, że przeżyli. O tragedii mówią niechętnie.
reklama
Do kraju wróciło dwoje młodych ludzi, mieszkańców Łodzi. Ona ma złamany nos, on niegroźne obrażenia kręgosłupa. Jak mówią chcieli kontynuować podróż, ale nawet tak lekkie obrażenia utrudniłyby im poruszanie się.
Kierowca, którym podróżowała grupa turystów z Polski z powodu zbyt dużej prędkości stracił panowanie nad kierownica i przewrócił się. Służby ratunkowe bardzo szybko przybyły na miejsce wypadku. Z pomocą Polakom przybyło 50 karetek pogotowia i wozów strażackich, 5 helikopterów, w tym dwa z pobliskiej Szwajcarii. 150 strażaków i 60 żandarmów pomagało wydostać się poszkodowanym z autobusu. Służby ratunkowe rozdały Polakom koce, a rannych przykrywały folią.
21 osób, które nie odniosły poważnych obrażeń kontynuuje podróż do Francji, podstawionymi autokarami przewoźnika.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami