TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
Siedziska jak w Paryżu, system odprawy bagażowej jak w Londynie, rękawy jak w Kopenhadze, a do tego drzewka prosto z Florydy. Nowy terminal wrocławskiego lotniska ma w sobie to, co największe porty lotnicze w Europie, a jednocześnie jest jedyny w swoim rodzaju.
reklama
Nowy terminal wrocławskiego lotniska oferuje jeszcze więcej połączeń oraz międzynarodowe normy bezpieczeństwa, czyli wszystko, czego potrzebuje dynamicznie rozwijającego się miasto i region. Ale port we Wrocławiu to także nowoczesny design i wyjątkowe rozwiązania, które powstały z myślą o jeszcze wyższym komforcie podróżowania.
Pasażerowie muszą mieć możliwość, by odprężyć się przed podróżą i zrelaksować po długim locie. Nowy terminal wrocławskiego lotniska do pojęcia "komfort podróży" podchodzi kompleksowo. W całym terminalu rozmieszczono kilkaset wygodnych i eleganckich siedzisk.
- Postawiliśmy na rozwiązania, z których korzystają lotniska w Paryżu i Zurychu, gdzie jest nie tylko komfortowo, ale także stylowo. W hali ogólnodostępnej stoją ciemne siedziska z metalowymi elementami, a w strefie zamkniętej zdecydowaliśmy się na drewniane akcenty - mówi Przemysław Marcinkowski, kierownik projektu rozbudowy Portu Lotniczego Wrocław. Takie same fotele stoją w hali lotniska Charlesa de Gaulla. To nie koniec podobieństw do francuskiego portu. - Na poziomie 0 i +1 znajduje się około 30 foteli w oryginalnym, opływowym kształcie, na których można się komfortowo położyć, jak na szezlongu - dodaje. W nowym terminalu można się również poczuć jak na Florydzie. To właśnie ze wschodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych pochodzi blisko 20 drzewek Bucida Buceras, zdobiących ogólnodostępną halę lotniska.
Nowa odsłona wrocławskiego lotniska to także innowacyjne rozwiązania techniczne. To co wyróżnia port, to specjalne rękawy, którymi można wejść do samolotu bezpośrednio z terminalu. Z takich samych rękawów korzysta jeden z największych europejskich hubów - port lotniczy w Kopenhadze. W Polsce rękawy posiada jedynie lotnisko Chopina w Warszawie. Najbardziej zaawansowanym rozwiązaniem jest nowoczesny system kontroli bagażu.
- Zdecydowaliśmy się na sprzęt robiony przez czołowego dostawcę na świecie, identyczny, jak na lotnisku Heathrow w Londynie. Bagaż przemieszcza się po lotnisku po dwóch niezależnych od siebie taśmociągach, przechodzi czterostopniową kontrolę bezpieczeństwa oraz skanowanie 3D, po czym trafia na sorter, skąd jest przydzielany do poszczególnych lotów - opowiada Przemysław Marcinkowski. System kontroli bezpieczeństwa również będzie taki sam, jak na największym lotnisku w Europie. Jego uzupełnieniem jest system monitoringu, na który składa się 400 kamer i 3 stanowiska kontroli wyposażone w 24 monitory 36-calowe. Wrocławskie lotnisko może się też pochwalić jednymi z najdłuższych schodów ruchomych we Wrocławiu. Prowadzą one z ogólnodostępnej hali na poziom +2.
Strefa VIP to miejsce, do którego dostęp mają jedynie wybrani. Podzielona jest na dwie części, a ta druga to część dla specjalnych gości lotniska. To jakby terminal w terminalu, bo najważniejsi goście mają do dyspozycji osobne wejście, system odprawy, własny parking i dedykowany personel. Do samolotu dowiozą ich bezpośrednio limuzyny. Strefa VIP to miejsce najwyższych standardów. Wyposażone w nowoczesne i stylowe meble, powstało z myślą o ważnych osobach ze świata polityki, biznesu, kultury, czy sportu. - Dla podróżnych z uprawnieniami przeznaczony jest umiejscowiony na pierwszym piętrze Business Lounge, gdzie znajduje się strefa głębokiego wypoczynku, wyposażona w nowoczesne fotele z podnóżkami, które umożliwiają maksymalny relaks - mówi Przemysław Marcinkowski. Takie rozwiązania stosuje się na największych lotniskach w Europie. Teraz dołącza do nich także Wrocław.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami