TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
Porywacze, którzy wymusili lądowanie sudańskiego samolotu linii Sun Air w Libii, zażądali w nocy z wtorku na środę paliwa, aby mogli lecieć dalej do Francji - podała libijska agencja prasowa JANA.
reklama
Agencja jako źródło tej informacji przedstawiła dyrektora portu lotniczego w oazie Kufra. Twierdzi on, iż celem porywaczy jest lądowanie w Paryżu.
Maszynę lecącą z Nijali w Darfurze (Sudan) do Chartumu najprawdopodobniej uprowadzili darfurscy rebelianci ze skrzydła "Minni" Ruchu Wyzwolenia Sudanu (SLM). Porwany samolot to Boeing 737. Na jego pokładzie najprawdopodobniej jest ok. 100 osób.
Porywacze początkowo zamierzali lecieć do Kairu, lecz władze Egiptu nie wyraziły zgody na lądowanie. Samolot skierowano więc samolot do Libii.
Ruch Wyzwolenia Sudanu to jedna z dwóch głównych grup rebelianckich w Darfurze, zachodniej prowincji Sudanu. Od 2003 roku jest tam niebezpiecznie. Toczą się wali wewnętrzne. Frakcja Minni, określana tak od nazwiska swego przywódcy Minni Arcua Minnawi.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami