TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2012-09-14 - Adriatyk wypisał się!

Adriatyk będący do tej pory organizatorem, już nim nie jest. Spółka zdecydowała, że nie opłaca się już działalność organizacji wyjazdów i zaprzestaje ich. Jednocześnie pozostaje w sektorze turystycznym i zajmie się sprzedażą ofert noclegów. Oczywiście w ostatnim czasie sprzedaż imprez z wyjazdami stanowił margines działalności spółki, ale i tak to wielka zmiana w spółce działającej na polskim rynku od 1999 roku.

reklama


Adriatyk zakończył już sprzedaż sezonu 2012 i dopiero od listopada zacznie sprzedaż sezonu 2013. Dzięki takim zmianom firma liczy na lepsze zyski - w końcu dzięki brakowi gwarancji i ubezpieczenia będzie mogła zaoferować lepsze ceny.

To posunięcie jednak ma swoje drugie oblicze dla branży. Jest swoistym sygnałem, że jeśli się da to należy uciec od naszych, często ułomnych, ograniczeń prawnych i finansowych. Niepokój budzi także dezorientacja turystów. Adriatyk powinien natychmiast poprawić wszystkie swoje materiały i zaprzestać używania nazwy "biuro podróży", bowiem to jednoznacznie będzie się kojarzyło turystom z organizatorem. Nie będąc organizatorem, firma nie poniesie kosztów zabezpieczeń i wymaganych rygorów prawnych, jednak z drugiej strony turyści de facto będą kupować noclegi w systemie rezerwacyjnym. Jeśli sami nie zadbają o ubezpieczenie to go mieć nie będą. Nie będą mieć też jakichkolwiek gwarancji dla wpłacanych zaliczek.

Z argumentów przedstawianych przez spółkę zrozumiała jest chęć obniżki cen do cen oferowanych przez systemu rezerwacyjne, czy to z Polski, czy z innych krajów - dzięki temu firma zatrzyma odpływ turystów zorientowanych na cenę. Dziwi tylko informacja, iż Signal Iduna, ale także inni ubezpieczyciele nie byli w stanie zaoferować akceptowalnych warunków ubezpieczenia. W końcu ryzyko w biznesie w którym nie ma mowy o przelotach turystów, a jedynie o niewielkim ubezpieczeniu zdrowotnym (i to w bardzo korzystnych dla ubezpieczyciela warunkach, gdyż Chorwacja finansuje ratowania życia Polaków na mocy umowy międzynarodowej) i zabezpieczeniu wpłaconych przedpłat powinno być niewielkie. Stawki ubezpieczeń zależą od sytuacji rynkowej i sytuacji danej firmy - czyżby ubezpieczyciele byli zbyt chciwi, albo tak bardzo obawiali się prostej działalności?

Jedno jest pewne - natura i gospodarka nie znoszą próżni. Ruch Adriatyka dobrze powinien pokazać urzędnikom Ministerstwa Sportu i Turystyki, jak i innym działaczom szeroko pojętych organizacji branżowych, którzy lobbowali za dodatkowymi opłatami np. w formie Funduszu Zabezpieczeń Turystycznych, co się stanie jak kolejne obciążenia będą wrzucane na barki firm z branży. One po prostu uciekną - w inną działalność, w szarą strefę lub poza Polskę. Rynek w pełni bezpieczny i regulowany przerabialiśmy kilkadziesiąt lat temu.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com