TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
W środę, 17 maja ekwadorski wulkan Tugurahua ożywił, wyrzucając do atmosfery wielkie chmury gorących gazów i popiołu. Władze kraju zarządziły alarm dla wszystkich miejscowości, które są położone u podnóża niebezpiecznej góry.
reklama
Już we wtorek, późnym wieczorem Alfredo Palacio, prezydent Ekwadoru ogłosił stan wyjątkowy na obszarach sąsiadujących z potężnym stożkiem wulkanicznym o wysokości 5020 metrów ponad poziom morza i położonym 130 km od stolicy kraju Quito.
Rzeczniczka Narodowej Gwardii Cywilnej oświadczyła - Aktywność wulkanu nasiliła się, ale na razie nie zaleciliśmy jeszcze ewakuacji sąsiednich miejscowości. Nie chcemy wywoływać niepotrzebnej paniki.
Jednak wielu mieszkańców miejscowości u podnóża góry zdecydowało się na opuszczenie swoich domów już w nocy. Nie byli w stanie wytrzymać głośnych wybuchów, które dochodziły z krateru.
Juan Salazar, burmistrz położonego prawie na zboczach stożka miasta Penipe wyznał - Jest to takie wrażenie jak przy oglądaniu horroru. Te dźwięki przypominają rozsadzanie ścian dynamitem.
Tylko dwa kilometry od krateru położona jest znana miejscowość turystyczna Banos. W 1999 roku, podczas ostatniego nasilenia aktywności wulkanu, 17 tysięcy mieszkańców Banos zmuszonych zostało do ewakuacji.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami