TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2013-05-15 - Małe biura na celowniku?

Niedawno w radiowej Trójce był program dotyczący kondycji polskich biur podróży (Za, a nawet przeciw - Radio Trójka, 6 maja). Wzięli w nim udział m.in. Sekretarz Generalny Polskiej Izby Turystycznej, Tomasz Rosset i Maria Napiórkowska, dyrektor Departamentu Turystyki w Ministerstwie Sportu i Turystyki.

reklama


Prowadzący program Kuba Strzyczkowski przedstawiał sytuację organizatorów w czarnych barwach, strasząc widmem rychłych bankructw wręcz odstraszając turystów od zakupowania wyjazdów turystycznych. Rozmowa dotyczyła przede wszystkim Funduszu Gwarancyjnego, problemów biur podróży pojawiały się także m.in. tematy obecności organizatorów turystyki w Krajowym Rejestrze Długów.

Wypowiedzi Tomasza Rosseta mogą się nie spodobać zwłaszcza niewielkim organizatorom turystyki. Ze słów sekretarza PIT, można wywnioskować że jeśli wyjeżdżać to tylko z dużymi biurami podróży, ponieważ te małe mogą mieć problemy finansowe i wyjazd z nimi może okazać się biletem w jedną stronę. Trudno to uznać za dobre stanowisko reprezentujące biura turystyczne w Polsce!

Na rynku istnieje wiele niewielkich i solidnych biur, które funkcjonują od wielu lat, mają wielu zadowolonych stałych klientów i zdobywają nowych. Ambicją właścicieli tych firm z reguły nie jest wzrost i stanie się największym touroperatorem - często Ci najlepsi robią to co lubią i nie widzą sensu stawiać wzrostu obrotu firmy jako miernika sukcesu i satysfakcji osobistej. Dla takich firm i ich właścicieli słowa Sekretarza PIT to nóż wbity w plecy, bowiem brak zaufania i wkradająca się z nim podejrzliwość potrafi zniszczyć każdy udany związek - i ten ze stałym klientem także.

Co ciekawe jedynym przedstawicielem biur podróży w rozmowie był Artur Rezner z TUI Poland, który promując swoje biuro, twierdził oczywiście, iż tylko duże biura, jak np. właśnie TUI, są w stanie zapewnić turystom bezpieczeństwo. Zastanawiające jest, że w całej dyskusji padła nazwa tylko jednego biura - właśnie TUI.

Patrząc na spokojnie i mając też na względzie inne publikacje, można by było odnieść wrażenie, iż małe biura, często nie będące członkami żadnych dużych organizacji turystycznych, biura których nie stać na kampanie w mediach, aby ich nazwa stała się wszystkim znana, mogą paść ofiarą takiej retoryki ze strony większych touroperatorów. Obiektywnie patrząc na ubiegły rok i upadłości (pisaliśmy o tym w podsumowaniu Oni zakończyli działalność w 2012), to właśnie tylko jeden upadek większego biura (Sky Club) dał 23,5 tys poszkodowanych, podczas gdy wszystkie inne upadłe biura miały łącznie 5,8 tys. osób poszkodowanych! Zatem wielkość biura nie ma znaczenia, a raczej liczy się jego rzetelność i wartości, którym hołduje zarząd firmy.

Całości negatywnych emocji w programie dopełniały wypowiedzi nie mających pojęcia o branży turystów, którzy zniechęcali do wyjazdów z biurami. W ich opiniach organizatorzy turystyki zostali ukazani nierzadko jako oszuści. Całej audycji można wysłuchać poniżej:



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com