TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2013-05-27 - Skandal wizowy na Białorusi

Od kilku miesięcy obywatele Białorusi mają problemy z elektroniczną rejestracją w celu zapisania się na termin złożenia wniosku wizowego do polskich konsulatów. Przy próbie rejestracji wniosku w systemie MSZ e-konsulat wyświetla się informacja o błędzie lub braku terminów. Jak jest w rzeczywistości? Czy faktycznie za "awarią systemu" stoją hakerzy, którzy za odsprzedanie miejsca w kolejce liczą sobie nawet kilkaset euro?

reklama


Nieoficjalnie mówi się, że na pośrednictwie w załatwianiu polskich wiz można zarobić nawet kilkanaście milionów dolarów. Nielegalny proceder polega na sprzedawaniu ustalonych wcześniej terminów rozmów w polskich konsulatach.

Białorusini, by dostać wizę muszą zarejestrować się na stronie internetowej by.e-konsulat.gov.pl. Następnie online wypełniają wniosek wizowy i rezerwują spotkanie z konsulem w jednym z trzech konsulatów na Białorusi: w Grodnie, Brześciu czy Mińsku.

Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych jest dumne z uruchomienia systemu umożliwiającego ubieganie się o wizę online. Niestety liczba Białorusinów starających się o polską wizę znacząco wzrosła. Jedni uważają, że przerosło to możliwości oprogramowania, inni z kolei mówią wprost, że wokół internetowej rejestracji powstała gigantyczna szara strefa.

Obywatele Białorusi skarżą się, że mają coraz większe trudności w rejestracji wniosku wizowego za pośrednictwem e-konsulatu. W momencie udostępniania zapisów na spotkania w konsulacie, dostęp do strony był blokowany. Gdy po jakimś czasie witryna zaczynała działać, okazywało się, że wszystkie terminy u konsulów są już zajęte. Według Białorusinów to nie wirus, ani błąd systemu tylko zaplanowane działania hakerów.

Jeszcze kilka tygodni temu dostęp do strony nie był możliwy z Białorusi, a tylko z Polski. W związku z czym wielu jechało do Polski, by się zarejestrować. Po kilku tygodniach zablokowano i tę możliwość.

Gazeta dotarła do 43-letniego Andreja Kałamiejeca, robotnika spod Grodna, który po wielu nieudanych próbach samodzielnej rejestracji dostał kontakt do hakera, który za wpis zażądał 100 euro.

W ostatnim czasie głośno też jest o nowych firmach oferujących rejestrację wniosków za dodatkową opłatą. Za 150 dolarów są w stanie zarejestrować każdego. Podczas gdy zwykły obywatel podejmując się podobnej czynności napotyka trudności związane z przeciążeniem serwera.

Dziennikarze Gazety dotarli do firmy z siedzibą w Grodnie, która oferuje taką ekspresową realizację wniosków o wydanie wiz. Jeden z właścicieli znanej firmy turystycznej z Grodna nie ma wątpliwości jeśli chodzi o tego typu usługi. Uważa, że by zarejestrować tak dużą liczbę wniosków wizowych trzeba mieć znajomości w Beltelcomie, państwowym monopoliście zajmującym się dostawami internetu na Białorusi.

Coraz częściej pojawiają się przypuszczenia, że to informatycy z Beltelcomu blokują dostęp do strony, pozwalając logować się tylko "swoim". Rzeczniczka Beltelcomu zaprzecza jednak zarzutom. Z kolei pytana o problemy z rejestracją milczy.

Pojawiły się już pierwsze głosy, że w polskich placówkach dyplomatycznych panuje korupcja, co odbija się negatywnie na wizerunku polskiej placówki konsularnej.

Jak zapewnia Marcin Bosacki, rzecznik prasowy polskiego MSZ sztab informatyków pracuje nad zwalczaniem ataków na portal e-konsulat ze strony hakerów i płatnych pośredników wizowych.

Otrzymaliśmy kopię listu, w którym obywatele Białorusi zwracają się do polskiego ministra spraw zagranicznych w sprawie problemów z uzyskaniem polskiej wizy Schengen. (Zachowano oryginalną pisownię tekstu)

Szanowny Panie Ministrze!

Zwracamy się do Pana Ministra z prośbą o pomoc przeciętnym obywateli Białorusi, ubiegających się o polską wizę Schengen.

Przede wszystkim chcielibyśmy podziękować Rzeczypospolitej Polskiej i Panu Ministrowi osobiście za możliwość uzyskania wizy Schengen bez zbędnych przeszkód. To nie jest zaskakujące, że połowa wiz, otrzymanych przez obywateli Białorusi, została wydane przez Konsulaty Polskie. Bliskie związki kulturowe i historyczne między naszymi narodami od dawna ułatwiają dialog i porozumienie między obywatelami naszych krajów.

Ostatnim czasem, niestety, w procesie uzyskania polskich wiz obywatele Białorusi stawiają czoła wielu problemom. Rządowi Białorusi, z oczywistych względów, te problemy są tylko na rękę i dlatego nie szuka się z tej strony rozwiązania. Właśnie z tego powodu jesteśmy zmuszeni zwrócić się o pomoc do Pana Ministra.

Pierwszym niezbędnym punktem przy uzyskaniu Polskiej wizy Schengen jest rejestracja elektroniczna wniosku wizowego na stronie Wydziału Konsularnego Ambasady Rzeczypospolitej Polskiej na Białorusi. Wszakże od września 2011 roku rejestracja na stronie internetowej Konsulatu stała się problematyczna. Częściowo ten problem polega na wielkiej liczbie zainteresowanych osób w porównaniu z możliwościami Konsulatu, częściowo z innych powodów, o których mowa poniżej.

Wiemy, że popyt tworzy podaż. Jeżeli samodzielna rejestracja wniosku staje się trudna, to szybko mamy dużo osób gotowych pomóc, oczywiście nie za darmo. Ogólnie rzecz biorąc, nie ma w tym nic złego. Ludzie starsi, na przykład, często mają z tym problem (znajomość komputera itd.) , innym brakuje czasu i gotowi za to płacić, inni chcą zrobić to samodzielnie, ależ brakuje możliwości.

Jesienią i zimą roku 2011 w białoruskim środowisku internetowym często dyskutowało się na temat tak zwanych "skryptów" - programów-rejestratorów, napisanych w celu umożliwienia najszybszej automatycznej rejestracji setek wniosków na stronie Konsulatu. "Skrypt" chwyta wszystkie wolne terminy rejestracyjne i nic nie pozostaje dla ludzi, zwykłych obywateli. Dobrze rozumiemy, że trudno o rozwiązanie problemu ze "skryptami", bo napisać ich można na każdą stronę internetową. Rozumiemy też, że wykrywaniem nielegalnych zarobków osób, którzy w ten sposób zarabiają, powinny się zajmować organy prawne Białorusi, nie Polski. Jednak ze strony polskiej oczekujemy na zapewnienie równych warunków każdemu wnioskodawcy na otrzymanie wizy.

W tym celu Wydział Programowania MSZ Polski podjął kilka kroków i rozpoczął serię eksperymentów technicznych nad osobami, starającymi się o wizę - tak tę działania określamy. Zarejestrować wniosek na stronie internetowej stało się po prostu nie możliwe. Jaskrawym przykładem tego jest rejestracja w dniu 2012-05-19, kiedy z wielką trudnością wypełnione wnioski nie zapisywały się w bazie danych i wnioskodawcy co pół godziny wypełniali formularze elektroniczne aż do nocy 2012-05-21 i za każdym razem mieli ten sam wynik - "Błąd ogólny". A w tym momencie "skrypty" (programy komputerowe obsługiwane przez hakerów) dokonywały rejestracji. Kolejny etap eksperymentalny zaczął się od wprowadzenia ograniczenia wyszukiwania przez IP, które dotknęło setek ludzi, kiedy za pomocą niektórych dostawców usług Internet, rejestracja została w ogóle niemożliwa. To jest ogólnie rzecz biorąc zaniedbanie ze strony Konsulatu.

Na początku jesieni 2012 roku proces rejestracji został zoptymizowany mniej więcej i hakerzy zaczęli mieć gorzej, bo utracili pierwszeństwo w prędkości rejestracji nad ludźmi. Jednak zwycięstwo pana Roberta Palucha nad "skryptami" nie trwało długo, bo ujawnił się inny problem rejestracji. Wolne terminy zaczęły być dostępne tylko w ciągu kilka godzin, a proces rejestracji znacznie się utrudnił.

Bez względu na to, że koszt "usługi rejestracyjnej" w biurach podróży i u "rejestratorów" (hakerów) sięga obecnie 100-150 Euro, ludzie nawet po kilka miesięcy stoją do nich w kolejkach. A przecież strona internetowa Konsulatu informuje, że rejestracja wniosku odbywa się bez pobierania opłat.

Parę słów w sprawie zamieszczania informacji, dotyczącej planowanego otwarcia rejestracji na stronie internetowej Konsulatu. Wydziały Konsularne w Brześciu i w Grodnie regularnie podają na swoich stronach internetowych informację o dacie otwarcia rejestracji wniosków wizowych na kolejny okres. To znacznie ułatwia proces rejestracyjny. Wydział Konsularny w Mińsku jedyny raz zrobił to w marcu 2012 roku. W obecnych czasach ludzie co 5 minut aktualizują stronę internetową Konsulatu i sprawdzają obecność terminów wizowych na stronie internetowej. Odpowiedź Pana Konsula na pytanie: "Dlaczego tak jest?", była bardzo lakoniczna: «Szanowna Pani, czy to coś zmieni? Z poważaniem, Sławomir Zubrycki, Konsul Ambasady RP w Mińsku».
Mamy na to następną odpowiedź: "Zmieni, bo ludzie będą mogli planować swoje życie, a nie siedzieć przy komputerze w każdym wolnym momencie, aby sprawdzić obecność terminów na złożenie wniosków do Konsulatu Rzeczypospolitej Polskiej".

Próba rejestracji wniosków w dniu 2012-10-13 została prawdziwym apogeum. Jak zwykle, nie było informowania o wolnych terminach. Po prostu przypuszczaliśmy, że to może być i tak właśnie stało. O godzinie 13:52 pojawiły się dostępne terminy dla rejestracji wniosków na wizę Schengen. Już 6 minut później strona internetowa poinformowała o braku wolnych terminów do końca listopada 2012. Później znów pojawiły się dostępne terminy, ale już w mniejszej ilości, za 2 minuty znów wystąpił brak terminów. W ten sposób przewidywane wszystkie pozycje terminów znikły w ciągu 10 minut. Zrobić to jest technicznie niemożliwe nawet za pomocą "skryptów", o czym sami hakerzy szybko poinformowali w środowisku internetowym.

W tym samym momencie fora internetowe roją się od następnych komunikatów (kilka przykładów):
"Biuro podróży zaproponowało koledze załatwić wizę za kwotę 500 dolarów (kolega sprowadza samochody z Zachodu, wiza niezbędna zawsze). Kolega zgodził się i w tym tygodniu już ma oznaczoną datę wizyty do Konsulatu. Została zaproponowana mu nawet możliwość wyboru najwygodniejszej dla niego opcji z całego wachlarza terminów".
"Coraz częściej mówią, że w Grodnie oferowana jest usługa "wniosek na zamówienie" z możliwością odbycia wizyty do Konsulatu jutro lub pojutrze, dosłownie... "
"Wolne terminy bywają i o godzinach 0-3 w nocy, ale nie wszyscy o tym wiedzą.. "
"W sobotę o godzinie 14:00 będą terminy, zawiadomiła telefonicznie koleżanka z Konsulatu..."

Nie możemy twierdzić, że to jest informacja prawdziwa, jednak ilość takich komunikatów sugeruje, że nie tylko Konsul Polski ma informację na temat dostępności terminów i że nie tylko za pomocą strony internetowej Konsulatu odbywa się rejestracja wniosków wizowych. Jeżeli przypomnijmy sobie niektóre sytuacje korupcyjne, które odbyły się w Łucku i w Kuala Lumpur, i razem z tym, biorąc pod uwagę ten fakt, że popyt na wizę Schengen na Białorusi jest znacznie większy, niż w Ukrainie, słuchy mogą okazać się prawdziwe.

Tak więc, w celu normalizacji sytuacji dostępu do rejestracji wniosków o wizy Schengen i zapewnieniu równych warunków dla wszystkich kandydatów prosimy podjąć następujące kroki:

1. Dostarczać wstępne informacje, zamieszczając na stronie internetowej Konsulatu Generalnego w Mińsku informacje, dotyczące planowanego otwarcia rejestracji na okres kolejnego miesiąca, wskazując dokładną datę i godzinę ich pojawiania. Dotyczy to, m.in. warunków dodatkowych emisji.

W celu zarejestrowania wniosku wizowego w systemie e-Konsulat jest niezbędne ciągłe monitorowanie dostępności terminów na stronie internetowej. Stawia to każdego z nas przed trudnym wyborem - albo spędzić kilka miesięcy przy komputerze (szczególnie w weekendy, kiedy jest lepiej spędzić czas z rodziną), lub zrezygnować z możliwości uzyskania wizy.

2. Zapewnić zmianę kodu oprogramowania systemu rejestracji w celu maksymalizacji przeciwdziałania wykorzystaniu automatycznej rejestracji przez hakerów.

Doceniamy wysiłki podejmowane w celu poprawy serwisu e-Konsulat i wyeliminowania możliwości automatycznej rejestracji przy użyciu oprogramowania komputerowego, i prosimy nie przestawać działać w tym kierunku. Ze swojej strony proponujemy następujące rozwiązania:
- ograniczyć minimalny czas na wypełnienie wniosku do 10 minut (wcześniej w ogóle nie było, teraz 3 minuty);
- ograniczyć liczbę wniosków zarejestrowanych z jednego adresu IP;
- zastąpić sprawdzisz obrazkowy (Captha) na inny z algorytmem wytwarzania bardziej złożony (na przykład słowa cyrylicy lub logiczna captcha), bo test, który stosuje się obecnie, nie jest przeszkodą dla hakerów.
Zastosowanie tych sprawdzonych rozwiązań gwarantowanie zmniejszy korzyści pośredników, płynące z użyciu skryptów i poprawi szansę na rejestrację przez ludzi, a nie roboty.

3. Zapewnić przejrzystość i otwartość systemu rejestracji poprzez umieszczenie informacji na temat liczby miejsc przewidzianych dla rejestracji i liczby pozostałych wolnych miejsc w danym dniu lub w wydzielonym okresie.

Jeżeli wiadomo, że terminy na określony czas już zostały zakończone, ludzie nie będą stale siedzieć przy komputerze, aktualizując co minutę stronę "by.e-konsulat.gov.pl", chcąc zobaczyć co najmniej jeden termin.

4. Pozwolić na edytowanie na stronie "by.e-konsulat.gov.pl" niektórych pól wypełnionego wniosku (na przykład, pola 21-32).

W obecnej sytuacji, proces rejestracji odbywa się w pośpiechu i podnieceniu, w wyniku jest wiele małych błędów i błędów w druku. Często, z powodu popełniania tych faux pa pracownicy Konsulatu odmawiają przyjęcia dokumentów. A wiec - termin został stracony, a człowiek jest zmuszony ponownie rejestrować się w przyszłym miesiącu. Nasza propozycja pozwoli zmniejszyć nieznaczne błędy we wniosku, a wiec, zmniejszyć obciążenie Konsulatu.

5. Pozwolić dla niektórych kategorii osób (np. osoby starsze niż 50 lat), ubiegać się o wizę bez korzystania z sieci Internet przez osobistą wizytę do Konsulatu.

6. Zapewnić przyjmowanie dokumentów w Konsulacie w Mińsku i Grodnie ściśle na czas, wskazany w formularzu wnioskowym (podobne do Brześcia).

Spowoduje to zaprowadzenie porządku w kolejce przed Konsulatem, ułatwi ludziom planowanie swego czasu i nie będzie już powodem niedozwolonego handlu miejscami w kolejce.

7. Zaktualizować informacje i doprowadzić stronę internetowa Konsulatu Generalnego w Mińsku w odpowiednia formę.

Prosimy zauważyć obecność informacji przestarzałej i nieistotnej na stronie internetowej komórki MSZ RP (np. wykaz dokumentów potrzebnych do uzyskania wizy, jak uzyskać wizę do Euro 2012, itp.).

8. Sprawdzić pracowników Konsulatu Generalnego i Biura Informatyki i Telekomunikacji Wydziału Systemów Konsularnych MSZ RP w zaangażowaniu ich w systemach korupcyjnych, a mianowicie: sprzedaż zainteresowanym stronom wolnych terminów, kodów rejestracji, adresów "Lustr" strony "by.e-konsulat.gov.pl", informacje na temat czasu i miejsca ich występowania lub pomoc w otwarciu wiz Schengen, z pominięciem formalnej procedury.

Liczymy na Pańskie wsparcie i zrozumienie.

Z poważaniem,

Ubiegający się o wizę obywatele Białorusi.


Jest to kolejne "wołanie o pomoc" ze strony obywateli Białorusi. Polskie MSZ wielokrotnie było informowane o problemie, ale petycje były zawsze ignorowane - mówi Jakub Łoginow, właściciel porteuropa.eu, od którego otrzymaliśmy powyższy list.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com