TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
Posłowie zwrócili się do Ministra Edukacji Narodowej z prośbą o rozważenie sugestii skrócenia roku szkolnego o tydzień. Jak mówią działają w imieniu całej branży turystycznej, bowiem tegoroczny rok szkolny był dla nich za długi.
reklama
Hotelarze, restauratorzy przewoźnicy optują za tym, żeby skrócić rok szkolny. Dla mniejszych przedsiębiorców to dodatkowy tydzień utargu. Samorządy w kurortach wypoczynkowych tracą dochody z podatków. Nie brakuje jednak przeciwników idei. Część rodziców dzieci w wieku szkolnym jest zdania, że ich pociechy powinny dłużej uczyć się w szkole, a skrócenie roku nauczania odbije się ze szkodą na poziomie ich wykształcenia.
Szczególnymi propagatorami pomysłu są właściciele nadmorskich kwater i pensjonatów. Sezon nad Bałtykiem trwa krócej niż górach, dla przedsiębiorców znad morza liczy się każdy dzień. Pomysł zainteresował też hotelarzy z Beskidów. Jak mówią im wcześniej turyści przyjadą tym lepiej.
Rok szkolny, jeszcze do niedawna kończył się w pierwszy piątek po 18 czerwca. Dwa lata temu zmieniono datę na ostatni piątek czerwca. W pierwszym roku po dokonaniu zmiany w zasadzie wszystko zostało po staremu. Protesty zaczęły się w tym roku, kiedy to zakończenie roku szkolnego wypadło na 29 czerwca. W tym roku podobnie, młodzież będzie się uczyć tylko dzień krócej.
Okazji do wypoczynku w gronie rodzinnym, w roku szkolnym jest wiele - majówka, długi weekend, rekolekcje. Im więcej możliwości urlopowych, tym większe zyski dla branży. Niestety prawda jest taka, że budżet wielu gospodarstw domowych nie pozwala na krótkie wakacje co dwa, trzy miesiące. Jak twierdzi Krzysztof Mrowiec, prezes Beskidzkiej Izby Turystyki - wolnych dni w ciągu roku szkolnego i tak jest za dużo, a dołożenie kolejnych nie poprawi sytuacji przedsiębiorców.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami
