TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
Pasażerowie, których lot został odwołany z powodu strajku, nie mogą liczyć na odszkodowanie, tak zdecydował we wtorek niemiecki Trybunał Federalny w Karlsruhe. Lufthansa jest zadowolona z werdyktu sędziów.
reklama
Dwóch klientów Lufthansie złożyło wnioski o odszkodowanie, kiedy w lutym 2010 roku ze względu na strajku pilotów musieli w Miami na Florydzie w Stanach Zjednoczonych kilka dni czekać na połączenie.
Według przepisów unijnych, pasażerom przysługuje odszkodowanie w wysokości do 600 euro jeśli ich lot został odwołany. Tylko w przypadku tzw. "nadzwyczajnych okoliczności" przewoźnicy nie odpowiadają finansowo za zmiany wprowadzane w rozkładzie lotów.
Do tej pory niemieckie sądy nie były jednomyślne czy w przypadku strajku pasażerowie mają prawo do odszkodowania. Zdaniem przedstawicieli prawa linie lotnicze mogą zapobiec takiej sytuacji, dlatego nie powinno się jej rozpatrywać w kategorii nadzwyczajnych okoliczności.
Sędziowie w Karlsruhe mają jednak inne zdanie i uznali we wtorek, że strajk jest "niemożliwą do opanowania nadzwyczajną okolicznością", niezależnie czy podjął go personel lotniska czy też pracownicy przewoźnika.
- Inna decyzja miałby nieobliczalne skutki ekonomiczne dla Lufthansy - skomentował rzecznik niemieckiego przewoźnika Boris Ogursky.
Należy zaznaczyć, że orzeczenie Trybunału nie wyklucza roszczeń odszkodowawczych. - Decydujące jest to, czy dana linia lotnicza uczyniła wszystko, co możliwe, by zapobiec negatywnym skutkom strajku - mówi dpa Ronald Schmid, specjalista transportu lotniczego w Dreźnie.
W razie zaistnienia tego typu sytuacji, przewoźnicy powinni, jeśli to możliwe, przekazać rezerwacje innym liniom lotniczym.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami