TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
Ryzyko własnego biznesu, nie tylko gastronomicznego w dzisiejszych czasach rośnie. Kryzys na rynku finansowym poważnie dotknął polską branżę gastronomiczną. Właściciele i menedżerowie lokali skarżą się na spadek obrotów w porównaniu do miesięcy wakacyjnych. Co gorsze, kryzys w branży dotyka także znane i popularne lokale.
reklama
Obroty w lokalach gastronomicznych spadają - skarżą się restauratorzy. Ludzie w dobie kryzysu rezygnują z takich udogodnień jak wieczorne wyjścia do restauracji, czy kawa w porze lunchu. Gazeta Wyborcza zapytała sześciu gastronomików ze Szczecina o sprzedaż usług, wszyscy zgodnie przyznali, że to ich najgorszy rok.
Prawda jest taka, że obroty, w niektórych lokalach spadły nawet o 40 proc. Przedsiębiorcy załamują ręce, jak mówią nie mogą w nieskończoność dawać rabatów, albo kogoś stać na wyjście do restauracji albo nie - mówią. Niestety liczba potencjalnych klientów spada w zatrważającym tempie.
W dobie kryzysu na pewno łatwiej jest utrzymać się restauracjom w topowych lokalizacjach oraz sieciówkom. Mniejsze lokale i te na uboczu zaciskają pasa. Wysokość przeciętnego rachunku znacznie spadła.
W większych miastach gwoździem do trumny dla wielu restauracji okazało się wyznaczenie stref płatnego parkowania. Klienci kalkulują i wychodzą z założenia, że to się nie opłaca.
Restauratorzy skarżą się też na braki w wykształceniu potencjalnych pracowników. Na rozmowy przychodzą coraz mniej kompetentni ludzie, co psuje wizerunek branży. Innym problemem jest rosnąca konkurencja, to prawda, że liczba lokali różnej maści wyrosła w ostatnim czasie jak grzyby po deszczu. Według ekspertów gastronomia do najłatwiejszych branż nie należy. Niestety wielu jest zdania, że to łatwy pieniądz - Godzą się na wysokie czynsze i szybko padają - mówi jeden z przedsiębiorców.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami