TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2011-11-21 - Spór o Dar Młodzieży

Trwa spór pomiędzy Akademią Morską w Gdyni, a Ministerstwem Infrastruktury o trzymasztowiec "Dar Młodzieży". Oficjalnie jest on własnością Skarbu Państwa. Władze uczelni domagają się jednak uznania za właściciela żaglowca. 22 listopada odbędzie się kolejna rozprawa sądowa o przyznanie praw do trzymasztowca.

reklama


Wszystko zaczęło się w 1982 roku, kiedy ukończono budowę Daru. Wówczas w rejestrze okrętowym za właściciela podano państwo. Wyższej Szkole Morskiej (kilka lat temu zmieniono nazwę na Akademia Morska) przyznano prawa do eksploatacji statku.

W latach dziewięćdziesiątych Izba Morska przychyliła się do wniosku, aby Akademia była zarówno armatorem, jak i właścicielem jednostki. Takie prawo dawała ustawa o szkolnictwie wyższym z lat 90, na mocy której uczelnie otrzymywały na własność majątek ruchomy należący dotychczas do państwa.

Decyzję tę zaskarżyło Ministerstwo Infrastruktury. Za powód podano brak wystarczających dokumentów poświadczających, iż Akademia Morska jest faktycznym właścicielem. W maju 2005 gdyńska Odwoławcza Izba Morska orzekła prawomocnie, że w rejestrze okrętowym właścicielem pozostanie Skarb Państwa.

Stąd proces cywilny w tej sprawie. Akademia Morska domaga się, aby sąd uznał ją za jedynego słusznego właściciela i twierdzi, że powinno tak się stać już na mocy samego prawa.

Ministerstwo jest zdania, że jednostka powinna pozostać własnością państwa, z uwagi na to, że statek "został wybudowany ze składek ogólnonarodowych, które zbierał Komitet Budowy Daru Młodzieży". Należy pamiętać o tym, iż Dar Młodzieży jest "wizytówką i ambasadorem Polski, jest też dobrem ogólnospołecznym, który nie może należeć do jakiegokolwiek innego podmiotu poza Skarbem Państwa".

Władze Akademii upierają się, iż żaglowiec był i jest w jej zarządzie, tak jak inne składniki majątku, np. samochody służbowe, czy inne statki.

"Dar Młodzieży" został zarejestrowany jako statek własności Skarbu Państwa, co wynikało z ówczesnych przepisów. Natomiast Wyższa Szkoła Morska w Gdyni (obecnie Akademia Morska) miała pełnić funkcję armatora.

Dowody jasno wskazują, że to uczelnia na mocy umowy poświadczonej notarialnie nabyła od Stoczni Gdańskiej statek, płacąc ze swego konta całą kwotę. Zakup był sfinansowany częściowo ze zbiórki społecznej zorganizowanej przez uczelnię, a częściowo z jej środków własnych. Z dniem wejścia do służby statek został wpisany do księgi majątku trwałego uczelni i aż do dzisiaj był i jest traktowany jako pływające laboratorium dla celów kształcenia studentów.

Pieniądze na utrzymanie statku pochodzą częściowo z dotacji przyznawanej na cele dydaktyczne przez ministerstwo infrastruktury Akademii Morskiej. Pozostałe koszty utrzymania statku pochodzą z wynajmowania go na różne imprezy żeglarskie. Wiadomo, że po zmianie właściciela nic w tej kwestii by się nie zmieniło.

Rektor Akademii Morskiej, Romuald Cwilewicz podkreśla, iż zmiana właściciela uprości znacząco procedury związane z eksploatacją statku. Po pierwsze statek jako własność Skarbu Państwa, przed wejściem do zagranicznego portu musi przejść obowiązkowo procedurę notyfikacji. Jeżeli, z jakiś powodów nie zostanie ona spełniona pozwolenie na wejście do portu trzeba załatwiać kanałami dyplomatycznymi. Po drugie statek jako własność Państwa może być zajęty w każdej chwili w dowolnym porcie np. za długi państwa. Nie wspominając już o tym, że Skarb Państwa będzie mógł w każdej chwili sprzedać Dar bez konsultowania się z nią.

O tym, kto jest prawnym właścicielem "Daru Młodzieży" być może zadecyduje 22 listopada Sąd Okręgowy w Warszawie.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com