TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
Niepokoje jakie mają miejsce w krajach arabskich oraz wielotysięczne manifestacje trwające od jakiegoś czasu w Egipcie, powodują, iż indeksy na giełdzie w Kairze dołują. Według ekspertów, kraj będący mekką polskich turystów, już wkrótce może stać się bankrutem, gdyż szanse na poprawę sytuacji gospodarczej są coraz mniejsze.
reklama
Od początku ostatnich zamieszek główny indeks ECX30 spadł o 9 procent do 5,047 pkt wczoraj. Potęguje to problemy gospodarcze kraju, który ubiega się o 4,8 mld dolarów kredytu z MFW. Egipt dzięki tym pieniądzom chce zredukować deficyt budżetowy, który wynosi obecnie 11 procent PKB.
Manifestacje wymierzone w nowego prezydenta trwają. Rozpoczęły się w czwartek, kiedy Mohamed Mursi wydał dekret rozszerzający jego prerogatywy. Na ich mocy jego decyzje - do czasu ukończenia prac nad nową konstytucją, co najprawdopodobniej nastąpi w połowie lutego 2013 roku - nie mogą być cofnięte przez żaden inny organ, włączając w to sądy. Egipcjanie oskarżają prezydenta o autorytarne zapędy.
- Rynek przeżywa najgorsze chwile w swojej historii. Obecny reżim polityczny jest lustrzanym odbiciem poprzedniego - skomentował obecną sytuacje w Egipcie członek rady dyrektorów giełdy w Kairze - Hisham Tawfik. Według niego, jeżeli sytuacja nie ulegnie poprawie, kraj faraonów ogłosi bankructwo już za trzy miesiące.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami