TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2014-12-02 - Pasażerka żąda 1 mln dolarów odszkodowania od Aer Lingus

Jedna z pasażerek podróżująca liniami Aer Lingus złożyła pozew przeciwko irlandzkiemu przewoźnikowi. Kobieta żąda od firmy 1 miliona dolarów odszkodowania.

reklama


Sade Coppens leciała do Amsterdamu z Nowego Yorku. Problemy zaczęły się już na lotnisku wylotowym. Okazało się, że bagaż podręczny pasażerki jest za cięzki imusi go oddać do luku bagażowego. Po przylocie do Amsterdamu okazało się, że bagaż podręczny naleący do pasażerki zaginął. Kobieta niezwłocznie zgłosiła całą sprawę odpowiednim służbom lotniskowym.

Bagaż odnalazł się po miesiącu i został dostarczony pod adres wskazany przez Coppens. Jak utrzymuje kobieta w walizce brakowało cennych przedmiotów. Należał do nich między innymi pierścionek zaręczynowy z 2-karatowym diamentem wart 7 tysięce euro, sprzęt fotograficzny wart 8 tysięcy euro oraz torba Chanel.

Zaraz po tym pechowa pasażerka wniosła sprawę do sądu przeciwko liniom Aer Lingus. Prawnicy pracujący dla przewoźnika zaproponowali kobiecie ugodę oraz 1344 euro odszkodowania. Ich zdaniem pasażer kupując bilet Aer Lingus akceptuje regulamin, w którym istnieje zapis, iż linia lotnicza nie odpowiada za wszelkie cenne rzeczy pozostawione w luku bagażowym. Kobieciejednak to rozwiązanie się nie spodobało i postanowiła kontynuować negocjacje.

Zażądała od przewoźnika 1 miliona dolarów odszkodowania tytułem poniesionych strat moralnych, materialnych i dużego zdenerwowania, które było związane ze sprawą zaginionego bagażu. Sade Coppens twierdzi, że pierścionek wiązał się z najważniejszym wydarzeniem w jej życiu, a na karcie pamięci w aparacie fotograficznym znajdowały się wszystkie zdjęcia jej dzieci od chwili ich narodzin.

Prawnicy Aer Lingus nadal dążą do ugody i podtrzymują chęć wypłaty zaproponowanego przez nich odszkodowania. Rzecznik pracowy przewoźnika nie chce komentować całej sprawy.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com