TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2011-09-27 - Media już zauważyły - biura znowu na widelcu!

Sposób na obejście prawa jest dobry dopóki wiedza o nim nie jest powszechna. Niestety media już zaczynają pisać o biurach, które obchodzą regulacje dotyczące gwarancji.

reklama


Piszą m.in. że w: nowej ustawie o usługach turystycznych znajdują się luki, które chętnie wykorzystują właściciele biur podróży. Resort sportu i turystyki rozkłada bezradnie ręce ... Biura zamiast zwiększać sumy gwarancji ubezpieczeniowych decydują się na zakup niższych ubezpieczeń. To oznacza, że w razie bankructwa, pieniędzy może nie wystarczyć na opłacenie powrotu turystów do kraju i zwrócenie im pieniędzy ... rząd i parlament jak na razie nie podjęli prac na niezbędnymi zmianami, a biura turystyczne unikają tymczasem płacenia wyższych ubezpieczeń ... Biura podróży mogą pójść jeszcze dalej i wyprowadzać się za granicę pozostawiając w Polsce jedynie swoje przedstawicielstwo. W takim wypadku turyści wyjeżdżaliby na wakacje w ubezpieczeniem obowiązującym w innym państwie ... Klienci biur powinni pytać o gwarancje ubezpieczeniowe biura, z którego usług chcą skorzystać.

Zatem jak można było przewidzieć obejście regulacji sum gwarancyjnych przez kilka firm (szczególnie znane teraz to Triada i Exim Tours) będzie odbijać się czkawką całej branży. Winni są także urzędnicy, bo średnio rozgarnięty prawnik gospodarczy analizujący nową ustawę i rozporządzenia, te luki prawne wskazałby bez problemu. Z resztą de facto sprawa jest stara - po prostu powiązanie gwarancji z kwotą obrotu z ubiegłego roku, na tak zmiennym i dynamicznym rynku jak dziś, jest mało realne. Wymagana suma gwarancyjna powinna się podnosić w danym roku, jeśli limit obrotu zostaje przekroczony. Tyle, że jest to bardzo uciążliwe i mogłoby prowadzić do innych nadużyć (firmy ubezpieczeniowe miałyby bardzo mocną pozycję w przypadku konieczności takiego podniesienia kwoty w określonym, krótkim czasie).

Być może zamiast gwarancji powinny być dopuszczalne rachunki powiernicze lub też udział w funduszu wielu biur, który w zamian za zatrzymanie np. 20-30% wpłaty ceny imprezy (do momentu zakończenia jej realizacji) gwarantowałby na mocy solidarności członków realizację imprez i zwrot pieniędzy za imprezy. Także pomysł TUW (Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych) dla większych i średnich biur, które powołane przez grupę firm w razie braku szkody mogłoby składki z lat ubiegłych przenieść na kolejne wydaje się rozsądniejszy niż działania straszące konsumentów.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com