TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2014-03-13 - Turyści bezpieczni na Ukrainie?

Wydarzenia na Ukrainie napawają grozą. W cieniu zamieszek, zbrojących się wojsk i polityków coraz częściej powtarzających słowo "wojna", żyją także zwykli ludzie.

reklama


Największy kryzys polityczny ostatnich lat dał się we znaki także ukraińskiej branży turystycznej. W geście solidarności powstają inicjatywy, które mają zachęcić Polaków do odwiedzenia Ukrainy i wydania tam pieniędzy, celem wsparcia przechodzącej kryzys branży turystycznej.

Na Facebooku powstał specjalny profil o nazwie Wspieram Ukraińców. Jeżdżę na Ukrainę, który promuje akcję społeczną zachęcającą Polaków do wyjazdów turystycznych na Ukrainę.





Idea zaprawdę zacna, wspomaganie mieszkańców zagrożonego wojną kraju, którzy chcą normalnie żyć, pracować i zarabiać. "Nie wiesz jak jeszcze możesz pomóc Ukrainie? Podpowiadamy - pozwól zarobić na życie Ukraińcom, jedź na Ukrainę! Hotele, pensjonaty, restauracje, muzea, przewodnicy - cały sektor turystyczny na Ukrainie ponosi ogromne straty, ze względu na drastyczny spadek ilości wycieczek spowodowany wydarzeniami ostatnich miesięcy. Nasi przyjaciele ze Lwowa, Krzemieńca, Czerniowiec i innych miast i regionów Ukrainy dzwonią, zapraszają, przekonują, zapewniają o bezpieczeństwie. Chcą nas ugościć, podziękować za wsparcie; chcą uczciwie pracować i godnie zarabiać. Dlatego nie ignorujmy c a ł e j U k r a i n y jako kierunku turystycznego; pomysłu na ciekawy weekend czy kilkudniowy urlop" - napisali organizatorzy akcji w jednym z postów na stronie.

Z drugiej strony należy zastanowić się nad bezpieczeństwem podróżujących do tego kraju. Doniesienia medialne i komentarze polityków nie zostawiają cienia wątpliwości, że w tej chwili Ukraina nie jest najbezpieczniejszym miejscem pod słońcem. Mało tego, gdyby sporządzić ranking najbezpieczniejszych krajów, Ukraina znalazłaby się zapewne gdzieś pod koniec.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych w ostatnim komunikacie apeluje o powstrzymanie się od podróży na Ukrainę, jeżeli nie są one niezbędne. Resort przestrzega przed wyjazdami zwłaszcza do obwodów charkowskiego, dniepropietrowskiego, donieckiego, ługańskiego i zaporoskiego.





Organizatorzy akcji przekonują, że wyjazdy na zachodnią Ukrainę są bezpieczne. Czy jednak w obliczu bardzo niestabilnej sytuacji w tym kraju można mieć pewność, że to się nie zmieni w ciągu nadchodzących tygodni?

Co istotne wyjeżdżający w tym kierunku turyści mogą mieć problemy z ubezpieczeniem. Zapytaliśmy przedstawicieli firm ubezpieczeniowych, jak z ich perspektywy wygląda możliwość wyjazdu na Ukrainę.

"W kontekÅ›cie oficjalnego komunikatu polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych (MSZ), w którym MSZ kategorycznie odradza wszelkie wyjazdy na UkrainÄ™, chcielibyÅ›my poinformować: ubezpieczenie podróżne Europäische Reiseversicherung AG OddziaÅ‚ w Polsce pozostaje w mocy i zapewnia ochronÄ™ ubezpieczeniowÄ… zgodnie z wykupionym zakresem ubezpieczenia. Nadal odpowiadamy za szkody, które nie sÄ… zwiÄ…zane z zamieszkami np. nagÅ‚e zachorowanie. JednoczeÅ›nie przypominamy, że zgodnie z warunkami ubezpieczenia ubezpieczeniu nie podlegajÄ… szkody powstaÅ‚e wskutek zamieszek wewnÄ™trznych,dziaÅ‚aÅ„ wojennych i terrorystycznych. Swoim klientom, zgodnie z zaleceniami MSZ, sugerujemy powstrzymanie siÄ™ od planów podróży na UkrainÄ™" - odpowiada Beata Kalitowska, Dyrektor ZarzÄ…dzajÄ…ca Europäische Reiseversicherung AG
Oddział w Polsce.

Mariusz Górski, dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Zagranicznych TU Europa podkreśla, że ubezpieczyciel oferuje możliwość objęcia ochroną ubezpieczeniową w strefie wysokiego ryzyka lub w strefie wojny w ramach polisy Business Travel World, która jest przeznaczona dla wyłącznie dla osób podróżujących służbowo po świecie. Ochronę w takiej sytuacji zyskuje się po opłaceniu dodatkowej składki i uzyskaniu pisemnego zezwolenia TU Europa na wydanie polisy o takim zakresie. "TU Europa oferuje polisy podróżne na wyjazdy prywatne, jednak wykluczają one odpowiedzialność ubezpieczyciela podczas wyjazdów w rejony zamieszek i wojen" - dodaje Mariusz Górski.

Z etycznego punktu widzenia akcja jest najbardziej słuszna. Natomiast patrząc na całą sprawę praktycznie należy pamiętać, że wysyłając turystów w region zagrożony wojną ponosimy odpowiedzialność za ich bezpieczeństwo. Jeśli już wysyłać tam turystów, to najbezpieczniejszym wyjściem wydaje się być organizacja wyjazdów w regiony niezbyt odległe od granicy z Polską. Wtedy, nawet jeśli sytuacja na wschodzie kraju i na Krymie jeszcze bardziej się zaogni, będzie czas na ewakuowanie turystów. Warto się jednak zastanowić czy w przypadku eskalacji konfliktu nie dojdzie do sytuacji, że w kraju zabraknie benzyny, albo autokar zostanie zarekwirowany dla potrzeb wojskowych? To są czysto teoretyczne przykłady, jednak mogą się wydarzyć. W takiej sytuacji sprowadzenie turystów z powrotem może nastręczyć problemów, a także może być dla nich niebezpieczne.



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com