TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
Realizacja połączeń lotniczych pomiędzy Bydgoszczą a Warszawą stała się przedmiotem przetargu. Jedyną ofertę złożył LOT, ale zażądał ogromnych pieniędzy.
reklama
Polski przewoźnik zapowiedział, że dotychczas wykonywane połączenia pomiędzy miastami zostaną zawieszone wraz z końcem listopada. Włodarzom Bydgoszczy zależy jednak, aby z lokalnego portu można było latać na stołeczne lotnisko. Połączenie lotnicze stało się więc przedmiotem przetargu.
Poza PLL LOT nikt do przetargu się nie zgłosił. Warunki jakie zostały wyznaczone przez Urząd Marszałkowski na promocję województwa na pokładach samolotów, nie dają szans tanim przewoźnikom. Dlaczego? Otóż zgłosić mogła się każda linia lotnicza, która była w stanie zaoferować 18 połączeń w tygodniu z Bydgoszczy do innego portu lotniczego, który rocznie odprawia przynajmniej 8 mln pasażerów. Co więcej, jak głosiły zasady przetargu: "Pasażerowie samolotów winni mieć możliwość dokonania przesiadki w porcie lotniczym, na samoloty (tego samego lub innego przewoźnika) obsługujące co najmniej 10 innych destynacji, bez dodatkowej odprawy osobistej i bagażowej oraz powrót z tych destynacji do Bydgoszczy na tych samych zasadach". Tym samym z gry wypadali wszyscy tani przewoźnicy, bowiem w tego typu liniach sprzedawanie biletów łączonych nie jest praktykowane.
Dzięki wypełnieniu wszelkich wymogów przetarg wygrał LOT. Polski przewoźnik otrzymywał do tej pory z kasy województwa kujawsko-pomorskiego 4,7 mln zł rocznie. Za realizację połączeń od 1 grudnia 2013 do końca marca 2014 zażyczono sobie jednak znacznie więcej, bo aż 8,2 mln zł. Powodem drastycznej podwyżki cen jest prośba urzędu marszałkowskiego o zwiększenie ilości wykonywanych lotów z dwóch do trzech rejsów dziennie.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami