TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
Z retro meleksów, które pojawiły się na krakowskim Rynku, korzystają najczęściej turyści, goście wieczorów kawalerskich i ślubów. Maszyny zostały wyprodukowane w Chinach. Z tego powodu, jeśli nastąpi jakaś awaria na części zamienne trzeba czekać ok. trzy miesiące. Mimo to, trzeba przyznać, że samochody dobrze się prezentują.
reklama
Kierowcy meleksów chcieliby, aby wszystkie pojazdy stały się bardziej jednolite, jednak jak na razie nic nie wskazuje na to, że tak się stanie w rzeczywistości. Dwa lata temu Krakowskie Stowarzyszenie Rozwoju Turystyki Ekologicznej "4Kraków" zrzeszające ok. 20 przedsiębiorców operujących łącznie ok. 50 pojazdami elektrycznymi, wystąpiło z takimi postulatami. Na ich wniosek, miejska komisja infrastruktury powołała grupę roboczą. Ta zebrała się jednak tylko raz.
Obecnie jeździ po Krakowie 180 meleksów. Większość z nich można spotkać na parkingach. Dla przedsiębiorców jednym z największych problemów jest brak limitu ilości na takie pojazdy.
Za półgodzinną przejażdżkę samochodem stylizowanym na lata 20. i 30. trzeba zapłacić 120 zł. Kierowcy meleksów nie nastawiają się jednak na większy zarobek podczas Euro 2012. Według nich zwiedzanie może zainteresować Włochów czy Holendrów, jednak na pewno nie Brytyjczyków.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami