TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej


2015-08-03 - Bez większych wahań w cenach imprez turystycznych

W porównaniu z poprzednim tygodniem, średnia cena imprez na trzeci tydzień sierpnia wykazała niewielki wzrost, który wyniósł 2 złote (poprzednio ceny spadły o 23 złote). Raport został przygotowany przez spółkę Traveldata, właściciela serwisu Wczasopedia.pl.

reklama


Tym razem sytuacja była odwrotna niż przed tygodniem i zwyżki cen generalnie dotyczyły kierunków zachodniej części Europy, podczas gdy ceny destynacji położonych na południowym wschodzie, taniały. Bardzo wysokie wzrosty odnotowano na kierunkach hiszpańskich, takich jak Fuerteventura, Majorka, Teneryfa i Lanzarote - o średnio 144, 142, 122 oraz 102 złote, ale był też wschodnioeuropejski wyjątek - Chalkidiki gdzie wystąpił wzrost średniej ceny o ponad 200 złotych. Bardzo umiarkowanie drożały kierunki greckie - średnio o 10 złotych (oprócz Chalkidiki) oraz Bułgaria - o 13 złotych. Najbardziej spadły natomiast ceny na kierunkach egipskich i tureckich, takich jak Marsa Alam i Hurghada oraz Turcja Egejska i Turecka Riwiera - o odpowiednio o 132, 111 oraz 129 i 62 złote, ale i tu był wyjątek z obszaru zachodniego, a mianowicie Gran Canaria, gdzie średnie ceny też odnotowały zniżkę - o 115 złotych. Kolejny, choć już niewielki spadek, zanotowały również ceny w Tunezji - o 17 złotych.






Pomimo sporej tegorocznej oferty ze strony tanich linii wciąż nieoczekiwanie dużym popytem cieszą się kierunki hiszpańskie, które właśnie ustanowiły tegoroczny rekord cenowy. Na nieco wyższe ceny wycieczek na większości kierunków greckich wpłynął natomiast powrót popytu związany z osłabieniem obaw związanych ze stabilnością finansową tego kraju. Ceny w Bułgarii wspierają natomiast ci turyści, którzy wolą obecnie wypoczynek na czarnomorskich plażach w miejsce budzących pewne obawy Tunezji, Egiptu i Maroka. Drugi (czerwcowy) zamach w Tunezji prawie wyeliminował ten kraj z grona liderów wakacyjnych wyjazdów Polaków, ale też podtrzymał zmniejszenie zainteresowania wycieczkami do Maroka oraz Egiptu. Teraz osłabienie popytu może przenieść się również Turcję, na co już zdają się wskazywać spadki cen na kierunkach tego kraju.

W minionym tygodniu średnie ceny nadal przebywały na rekordowych poziomach w porównaniu z cenami z odpowiedniego okresu sezonu letniego sprzed roku, a różnica ta wyniosła tym razem 122 złote, wobec 119 złotych przed tygodniem. Tradycyjnie najdroższe z zestawieniu z poprzednim sezonem są kierunki egipskie, czyli Hurghada, Synaj i Marsa Alam mocno zbliżyły się już do cen ubiegłorocznych. Wprawdzie Hurghada oraz Synaj nadal są droższe niż przed rokiem - o 101 i 92 złote, ale Marsa Alam stała się po ostatnich przecenach już dużo tańsza - o 163 złote. Dlatego średnie różnice cen w Egipcie wobec sezonu 2014, które jeszcze w połowie marca wynosiły 291 złotych, zmalały w ostatnim tygodniu do zaledwie 10 złotych.

Zdecydowanie większe różnice cen obserwujemy obecnie na Wyspach Kanaryjskich. Popyt na nie zwiększają poszukiwania alternatyw dla niektórych innych kierunków, które budzą obawy niektórych turystów oraz znaczne ograniczenie palety konkurencyjnych możliwości wyjazdów organizowanych w oparciu o tanie linie. Dodatnia średnia różnica cen na Kanarach wobec cen z 2014 roku w ostatnim tygodniu pobiła rekord i wyniosła 426 złotych wobec 298 złotych przed tygodniem. Coraz droższa w relacji z rokiem ubiegłym stają się również Portugalia - wzrost różnicy z 275 do 406 złotych oraz Majorka - wzrost z 46 do 121 złotych. Kierunki greckie po nieco słabszym dla nich okresie ponownie zwiększyły swoją przewagę cenową wobec ubiegłego sezonu - z 40 do 67 złotych. Najbardziej w okresie ostatnich 12 miesięcy wzrosły ceny na wyspach Kos - o 312 złotych, a spadły na Chalkidiki (drogi przed rokiem) - o średnio 181 złotych. Tunezja nie jest już teraz jedynym dużym kierunkiem, na którym średnie ceny są niższe od poziomów z ubiegłego sezonu (obecnie 191 złotych), bowiem dołączyła do niej Turcja, w której dodatnią różnicę cen 85 złotych zastąpiła ujemna w wielkości 13 złotych. Skala przecen wobec ubiegłego sezonu była bardzo podobna zarówno w Turcji Egejskiej, jak i na Riwierze - i wyniosła odpowiednio 10 i 16 złotych.

Wśród dużych biur podróży w następstwie coraz bardziej istotnych ruchów cenowych (ostatnio szczególnie duże obniżki cen w biurach Itaka, Rainbow Tours i Alfa Star) okazało się, że najbardziej obniżone ceny w relacji do roku ubiegłego oferują obecnie biuro Rainbow Tours - o średnio około 110 złotych (przed tygodniem tańszy o 14 złotych) oraz Grecos Holiday - o około 70 złotych. Tańszy niż przed rokiem jest też Wezyr - o około 40 złotych, a podobną średnia cenę do zeszłorocznej prezentuje biuro TUI. Wzrosty poniżej rynkowej średniej ( średnia to 122 złote) wystąpiły w biurach Itaka, Exim Tours i Sun & Fun, a powyżej tej średniej w biurach Alfa Star oraz Neckermann. W tym, co jednak z obecnego punktu widzenia ma dla turystów największe znaczenie, a zatem w bezwzględnym poziomie bieżących cen wycieczek, czyli na pierwszym lub drugim miejscu w 21 destynacjach (ubyła z nich Dżerba) i w trzech kategoriach hoteli, to pozycję lidera posiada nadal Itaka, która ma takich ofert 21, a czołową trójkę uzupełniają tradycyjnie biura Rainbow Tours (19 ofert) oraz Exim Tours (16). Dużą liczbę atrakcyjnych ofert prezentują obecnie również biura Wezyr (11) i TUI (10 ofert). Wśród małych organizatorów konsekwentnie dużą liczbą najtańszych propozycji wyróżnia się biuro Net Holiday (9 ofert).

Warto zwrócić uwagę, że w wysokim sezonie w jakim właśnie jesteśmy, ci organizatorzy, którzy oferowali atrakcyjne ceny w roku 2014 kontynuują w większości swoją politykę cenową i na odwrót. Ostatni tydzień przyniósł nawet ugruntowanie tej sytuacji, gdyż szczególnie duże obniżki cen zafundowały w tym czasie biura Itaka i Rainbow Tours. Trójkę organizatorów (z Eximem) o szerokiej ofercie przystępnych cen uzupełnia jeszcze Grecos, który na wąskiej palecie swoich destynacji (Grecja i Majorka) prezentuje równie atrakcyjne propozycje.

W czwartek Thomas Cook opublikował swoje kwartalne wyniki za okres kończący się 30 czerwca tego roku. Trudno oprzeć się wrażeniu, że po raz kolejny zawodzą one inwestorów. Pomimo faktu, że ceny akcji spadały już od kilku tygodni, po ogłoszeniu wyników spadły w okresie dwóch dni o kolejne prawie 5 procent. A był to dobry czas dla rynków, bowiem w te dwa dni akcje TUI wzrosły o 3 procent. Sprawozdanie Thomasa Cooka jest nad wyraz skromne. Firma nie podaje w nim ani zysku netto, ani zmian w kapitale. Ale dane sugerują jednak, że pozostaje on w dalszym ciągu ujemny. Być może słabe rezultaty i spadek obrotów Thomasa Cooka ma jakiś związek z sytuacją rynkową, ale za 10 dni swoje sprawozdanie przedstawi Koncern TUI, którego działalność jest również reprezentatywna dla przekroju rynków europejskich i wtedy będzie można dużo lepiej zorientować się w rzeczywistym stanie i kondycji biznesu Thomasa Cooka.

W ostatnim tygodniu w liniach Ryanair ceny przelotów na kierunkach turystycznych nadal pozostawały bardzo wysokie. Najbardziej podniosły się ceny z Warszawy do Salonik i na Gran Canarię - o 505 i 240 złotych oraz z Krakowa na Majorkę i do Lizbony - o 275 złotych, ale były też spore zniżki zwłaszcza do Chanii i na Teneryfę z Warszawy - o odpowiednio 730 oraz 435 złotych. Skutkiem różnokierunkowych zmian cen w siatce linii Rynair był ich tygodniowy niewielki spadek, który wyniósł 16 złotych, podczas gdy przed tygodniem wystąpił wzrost o 52 złote, przed dwoma o 312 złotych, a w okresie wcześniejszego miesiąca o 315 złotych. Łączny wzrost w półtora miesiąca wyniósł więc ponad 660 złotych, czyli aż blisko 90 procent. Potwierdza to obraz znacznego niedoboru miejsc w tych liniach, nie tylko na kierunkach hiszpańskich, ale i na wielu innych, który może wywołać istotny wpływ na decyzje dotyczące siatki połączeń w kolejnym sezonie.

Ceny w liniach Wizzair po dużych wzrostach odreagowały i spadły średnio o 102 złote (poprzednio wzrosły o 112 złotych). Zdecydowanie największą zniżkę zanotował przelot z Warszawy na Korfu - o 580 złotych (poprzednio była zwyżka o 570 złotych). Pozostałe zmiany cen były już znacznie skromniejsze, a największa z nich (zniżka) wyniosła 155 złotych - z Katowic na Cypr. Z kolei liniach Norwegian ceny przelotów na Teneryfę były również niższe i wyniosły 1840 złotych, a na Gran Canarię nie było już wolnych miejsc od trzech tygodni.

Nieustannie potwierdza się, a nawet wzmacnia teza, że ceny przelotów w tanich liniach, czyli również ceny produktów aranżowanych przez agentów, bądź samodzielnie przez turystów, zmieniają się w zdecydowanie większym zakresie niż gotowych pakietów turystycznych. Skoki ich cen przypominają skoki cen akcji na giełdach tyle, że ich skala jest nieporównanie większa. Dlatego, po to aby zdobyć nawet pobieżne rozeznanie, czy w danej chwili jest tam rzeczywiście tanio, czy też może akurat bardzo drogo warto przez jakiś czas obserwować zmiany sytuacji na rynku biletów lotniczych oferowanych przez tanie linie.

Średnia cena biletów z Warszawy na 14 najważniejszych kierunkach turystycznych wspólnych dla tanich linii i czarterów tym razem spadła w tanich liniach z 1393 do 1163 złotych, a w czarterach na tych samych kierunkach również spadła z 1222 do 1155 złotych. Na trasach z Katowic oraz z Krakowa średnia cena w tanich liniach spadła z 1167 do 1096 złotych, a w czarterach też spadła - z 1118 do 1108 złotych. Tym samym powstała sytuacja, gdy ceny przelotów tanimi liniami stały się - średnio rzecz biorąc - bardzo podobne do cen połączeń czarterowych. Różnica cen na korzyść czarterów wyniosła przy wylotach z Warszawy 8 złotych, a na korzyść tanich linii przy wylotach z Katowic 12 złotych. Należy przy tym przypomnieć, że w pierwszym kwartale tego roku występowały różnice cen przelotów na kierunkach turystycznych na korzyść tanich linii i to zarówno z Warszawy, jak i z Katowic i przekraczały one z reguły 500 złotych.

Z raportem Wczasopedii można zapoznać się poniżej.

Możesz także pobrać plik: turinfo_20150803_wczasopediapartner20150803media.pdf



Wróć do strony głównej


Pełna wersja

© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami

stat24.com