TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
Z roku na rok coraz więcej turystów odwiedza Kraków. Zazwyczaj są to pobyty weekendowe, w związku z tym czas na zobaczenie wszystkich zabytków miasta i podziwianie jego atrakcji jest zbyt krótki. By oszczędzić czas, turyści korzystają z ofert krakowskich meleksiarzy, wypożyczają też elektryczne wózki, bądź segwaye i poruszają się nimi wokół Rynku Głównego często z zawrotną prędkością, stwarzając zagrożenie dla przechodniów.
reklama
Elektryczne pojazdy trójkołowe to nowa metoda szybkiego zwiedzania miasta. Turyści, którzy używają trójkołowców, przemierzają wąskie, zazwyczaj zatłoczone uliczki w rynku i jego okolicach. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie nasilające się w ostatnim czasie potrącenia przechodniów spowodowane mało rozważną jazdą ich kierowców. Nie ma też ujednoliconych przepisów prawnych, które określałby zasady poruszania się tego typu pojazdami.
W ubiegły weekend na jednej z krakowskich ulic w rynku nieletni Norweg poruszający się trójkołowcem potrącił pięcioletnie dziecko. Policja jest w trakcie wyjaśniania sprawy.
Według podmiotów, które mają w ofercie wypożyczanie tego typu pojazdów jest to sprzęt przeznaczony do pomocy w zwiedzaniu głównie dla osób, które mają problemy z chodzeniem lub nie mogą się same poruszać.
"Nasze rowerki posiadają ograniczenie prędkości do 10 km/h, a wypożyczający nie jest w stanie zmienić żadnych ustawień, żeby jechać szybciej. Ale działają też wypożyczalnie, które ograniczeń nie stosują. Uprawnienia do prowadzenia takiego typu pojazdu nie są potrzebne, z klientem podpisuje się umowę o wynajem. Samodzielnie można wypożyczyć sprzęt po ukończeniu 16. roku życia" - komentuje Karolina Adamiec, rzecznik firmy RentRover3WD.
"Dzieci mogą jednak jeździć pod kontrolą rodziców. Istnieje obowiązek założenia im kasku, ale jeśli rodzic odmówi, to wynajmujący nie może nic zrobić" dodaje Adamiec. "To rodzic bierze odpowiedzialność za dziecko. Firma posiada regulamin, w którym jest punkt nawołujący do przestrzegania przepisów drogowych. Firma sugeruje ponadto, by poruszać się wózkami po ścieżkach rowerowych i chodnikach, bo dzięki takim szlakom turyści będą mogli zobaczyć każdy zabytek, który ich interesuje. Ale trójkołowce śmigają też po zatłoczonych placach miejskich i Rynku Głównym"
"Takie rowerki nie powinny pojawiać się na Rynku, wjeżdżać do strefy A" - mówi Filip Szatanik, wicedyrektor biura prasowego magistratu.
"Policja ma problem z wyegzekwowaniem zasad. Ustawa nie posiada kwalifikacji prawnej dla wymienionych pojazdów, dlatego 30 lipca wystąpiliśmy z pismem do Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju o rozstrzygnięcie tej kwestii" - komentuje Tomasz Seweryn, zastępca naczelnika wydziału ruchu drogowego policji w Krakowie. Do tej pory nie ma decyzji władz w tej sprawie.
Decyzja ministerstwa umożliwi zastosowanie odpowiednich przepisów w stosunku do pojazdów trójkołowych.
"Na pewno nie są podobne do wózka inwalidzkiego, z uwagi na ich konstrukcję oraz rozwijaną prędkość. Najbliżej rowerków elektrycznych znajduje się motorower" - przekonuje Tomasz Seweryn. "Oznacza to, że osoba wypożyczająca wózek powinna posiadać prawo jazdy uprawniające do kierowania motorowerem - A takim sprzętem nie jeździ się po chodnikach i ścieżkach dla rowerów" - uważa Seweryn. Wszystko ma być jasne po opinii ministerstwa.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami