TUR-INFO.PL
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej
Trwa strajk włoski pracowników personelu pokładowego PLL LOT.
reklama
Akcja protestacyjna polega na dokładnym wypełnianiu procedur przez personel pokładowy.
"Personel bardzo skrupulatnie i bez pośpiechu będzie wykonywać czynności przedstartowe, w trakcie lotu i po lądowaniu, a jest tego dość dużo. Przykładowo w tej chwili niektóre elementy przygotowania samolotu do startu robimy w obecności służb sprzątających. W trakcie protestu wykonywać te czynności bez obecności innych służb" - powiedział Grzegorz Włodek - przewodniczący zarządu Związku Zawodowego Personelu Pokładowego i Lotniczego.
Związkowcy walczą o przywrócenie zasad wynagradzania z 2010 r., podniesienie płacy zasadniczej i zwiększenie udziału składników stałych w wynagrodzeniu.
Przewodniczący zaznaczył, że jeśli akcja protestacyjna nie przyniesie rezultatu, na 19 listopada planowany jest dwugodzinny strajk ostrzegawczy, w czasie którego pracownicy należący w związku nie będą wykonywać pracy. "Bardzo bym chciał, aby do tego strajku ostrzegawczego nie doszło, ale jest to uzależnione od tego, jak będą wyglądały rozmowy" - powiedział Grzegorz Włodek.
Władze lotu są zdziwione postępowaniem związkowców:
"Nagła decyzja o planowanej od 5 listopada akcji protestacyjnej niektórych członków personelu pokładowego, jak również o planowanym na 19 listopada strajku ostrzegawczym jest niezrozumiała" - powiedział Adrian Kubicki, p.o. rzecznika prasowego LOT.
"Jest nam tym bardziej przykro, że akcja zapowiedziana została mimo prowadzonych ze związkami zawodowymi rozmów. Trwające negocjacje są bardzo intensywne i owocują bardzo konkretnymi propozycjami zbudowania nowego regulaminu wynagradzania, który w sposób realny mógłby wyjść naprzeciw oczekiwaniom zarówno strony społecznej, jak i zarządu spółki" - dodał.
Rzecznik ze swojej strony dodał, iż negocjacje ze związkami zawodowymi będą toczyły się dalej.
© 2024 TUR-INFO.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kontakt z nami